Wiadomości z Grecji windują indeksy, czy notowania wesprą dane z USA?

W tydzień publikacji szeregu ważkich danych makroekonomicznych indeks S&P 500 wkroczy z poziomu 1331 punktów, w których znajdują się zarówno średniookresowa średnia krocząca, linia trendu wzrostowego poprowadzona od dołków z końca sierpnia ubiegłego roku, jak również górne ograniczenie krótkoterminowego kanału spadkowego.

Aktualizacja: 25.02.2017 17:42 Publikacja: 31.05.2011 10:15

Wiadomości z Grecji windują indeksy, czy notowania wesprą dane z USA?

Foto: Bloomberg

Dodatkowo awersja do ryzyka wśród inwestorów jest na bardzo wysokim poziomie o czym świadczą najniższe od kilku miesięcy rentowności amerykańskich dziesięciolatek, czy rekordowo niskie poziomy kursu USD/CHF. Napływające w ostatnim czasie dane makroekonomiczne były słabe, więc poprzeczka rynkowych oczekiwań przed nadchodzącymi odczytami nie jest postawiona wysoko. To stwarza zagrożenie, że słabsze odczyty przy i tak mniej wyśrubowanych oczekiwaniach pogrążą indeksy. Przez pierwsze miesiące tego roku motorem zwyżek na Wall Street były dobre wiadomości ze spółek – także wyniki, ale przede wszystkim to bardzo dobre prognozy na następne kwartały windowały indeksy. Od początku roku do szczytów z przełomu kwietnia i maja amerykańskie średnie giełdowe zyskały: S&P 500 – 8,4 proc. , Dow Jones Industrial Average – 10,6 proc. , Nasdaq 100 - 8,8 proc., Russell 2000 – 10,4 proc. Faktyczne spowolnienie w USA odrealniłoby wykonanie optymistycznych założeń przez amerykańskie firmy i stałoby się kolejnym ważkim argumentem w rękach giełdowych niedźwiedzi.

Z kolei będąca drugim czynnikiem ryzyka kryzysowa sytuacja na peryferiach Eurolandu powoli się wyjaśnia. Decyzja w sprawie rozszerzenie pakietu pomocowego dla Grecji zapadnie do końca czerwca, wykluczona jest – tak wynika ze słów bardzo w ostatnim czasie aktywnego medialnie szefa Eurogrupy Jean –Claude’a Juncker’a . To wprawdzie wiadomości wciąż mało konkretne, ale uczestnicy rynku byli już zmęczeni utrzymującą się niepewnością i sprzecznymi doniesieniami. W rezultacie na sesji azjatyckiej zdecydowaną przewagę uzyskali kupujący, a eurodolar powrócił na moment ponad poziom 1,44. Nikkei 225 wzrósł o blisko 2 proc. do poziomu 9694 punktów. Pod koniec sesji Hang Seng zyskiwał 1,3 proc., czyli najwięcej od początku maja i kontynuował zarazem serię pięciu sesji zakończonych na plusie. Z kolei Shanghai Composite zwyżkował pierwszy raz od 18 maja, rósł o 0,9 proc. do poziomu 2731 punktów.

Na fali pozytywnych wiadomości dotyczących państw PIIGS powinny wzrastać także indeksy europejskie. We Frankfurcie dziś, podobnie jak wczoraj, mogą tanieć papiery wiodących spółek energetycznych. Wczoraj RWE i E.ON zostały przecenione o odpowiednio 2,5 i 1,8 proc. w reakcji na wypowiedź Norberta Rottgena, który zapowiedział, że wszystkie niemieckie elektrownie atomowe zostaną zamknięte do 2022 roku.

Sporządził:

Bartosz Sawicki

Giełda
RPP nie zaskakuje, rynek dość obojętny
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Giełda
Sesja pod znakiem decyzji bankierów
Giełda
Lokalna przewaga po stronie podaży
Giełda
Krajowy rynek w oczekiwaniu na decyzję RPP
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Giełda
U innych taniej niż w USA
Giełda
Trudny początek i mozolna próba odbicia w górę