Poprawa nastrojów na rynku amerykańskim nie pomogła notowaniom na warszawskiej giełdzie. Indeksy lekko rosły tylko na początku notowań. Brak silniejszego odbicia po gwałtownych środowych spadkach skłonił inwestorów do dalszego pozbywania się akcji. W rezultacie w drugiej godzinie handlu główne indeksy zmieniły kolor z zielonego na czerwony, schodząc coraz niżej.
Najmocniej znowu tracą spółki średnie i małe. Odzwierciedlające koniunkturę w tym segmentach indeksy mWIG40 i sWIG80 tracą odpowiednio 1,1 i 1,2 proc., pogłębiając dołki z poprzedniego dnia. Nie dla wszystkich firm z tej grupy sesja jest nieudana. Akcje Octavy NFI drożały nawet o 18 proc. w reakcji na informację o sprzedaży przez fundusz Centrum Handlowego Mangolia we Wrocławiu. W górę także, przejściowo o prawie 2 proc., poszły papiery ING Banku Śląskiego po ogłoszeniu lepszych od oczekiwanych wyników za poprzedni kwartał.
Raport kwartalny zaszkodził natomiast notowaniom Netii. Spadek zysku netto i obniżenie prognoz liczby użytkowników internetu na ten rok rozczarowało rynek, powodując spadek kursu największego alternatywnego operatora telekomunikacyjnego nawet o ponad 8 proc.
Wśród największych spółek najlepiej zachowuje się deweloper GTC, którego akcje drożeją o 3,5 proc., odrabiając niewielką część strat po gwałtownym, jedenastoprocentowym spadku na poprzedniej sesji. Drożeją także, o 1 proc., akcje banku Pekao. Nadal traci, tym razem ponad 1 proc., największy krajowy bank PKO BP. Słabo wypadają także rodzime firmy energetyczne: notowania PGE i Tauronu zniżkują odpowiednio o 1,2 i 1,1 proc. Indeks największych spółek WIG20 traci 0,3 proc., natomiast najszerszy wskaźnik WIG 0,6 proc.
