Pierwsze godziny handlu przyniosły częste i szybkie zmiany indeksu największych spółek, a rozpiętość wahań w tym czasie wyniosła 50 pkt. Równolegle indeksy małych i średnich spółek ustanowiły maksima sesyjne, które w przypadku mWIG40 wyniosło 2225 pkt., a sWIG80 9265 pkt.
Kolejno, do godziny 14:30 na rynku panowała konsternacja w postaci płaskiej konsolidacji głównych indeksów. Inwestorzy nie spieszyli się z angażowaniem na rynku akcji, gdyż otwarcie sesji w USA stało pod dużym znakiem zapytania.
Całkowita zmiana sentymentu przyszła w drugiej połowie sesji. Gwałtowność zleceń sprzedaży w arkuszach notowań blue chipów i tempo spadku WIG20 świadczy o panice inwestorów na rynku akcji.
Flagowy indeks w ciągu 3 godzin stracił ponad 180 pkt. Od maksimum do minimum sesyjnego stracił 230 punktów. WIG20 zamknął się na poziomie 2194 pkt., co oznacza spadek o 5,16 proc. i jest to jeden z najsłabszych wyników w Europie. mWIG40 i sWIG80 zamknęły się spadkiem sięgającym odpowiednio 1,8 i 2,1 proc.
WIG20 ustanowił nowe tegoroczne minimum na poziomie 2136 pkt. Indeks ten od zamknięcia z końca lipca na poziomie 2726 pkt. stracił 532 pkt., czyli ok. 19,5 procent. Spadek zatrzymał się na istotnym wsparciu w okolicy 2200 pkt.