- Wprowadzone przez PGNiG ograniczenia handlowe dostaw dla PKN Orlen nadal trwają. Nie otrzymaliśmy informacji od kontrahenta o wznowieniu pełnych dostaw – mówi „Parkietowi" Beata Karpińska, kierownik biura prasowego PKN Orlen.
Dla PKN Orlen obecne ograniczenia w dostawach wynoszą około 15 proc. ilości kontraktowych. To dużo, biorąc pod uwagę, że gaz jest wykorzystywany tylko do produkcji. Spółka zapewnia jednak, że jest w stanie zastąpić go innym paliwem, w tym m.in. olejem opałowym, ale także gudronem, który jest mieszaniną ciężkich pozostałości z przerobu ropy.
Nie wiadomo, jak ograniczenie dostaw wpłynie na wyniki spółki w I kwartale tego roku. PKN Orlen i Anwil zużywają średnio w skali roku 1,6 mld m sześc. gazu.