Po dwóch dniach spadków czas na odreagowanie

Po dwóch dniach wyprzedaży inwestorzy uznali, że akcje znowu zrobiły się tanie. Dlatego środowa sesja zaczęła się na zielono

Aktualizacja: 18.02.2017 07:58 Publikacja: 21.03.2012 09:32

Po dwóch dniach spadków czas na odreagowanie

Foto: Fotorzepa, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

Spadkowa, wtorkowa sesja na wszystkich najważniejszych parkietach światowych zdecydowanie pogorszyła nastroje wśród inwestorów giełdowych. Wyprzedaż akcji była reakcją na wiadomości z Chin, że tamtejsza gospodarka zwalnia. Mimo że doniesienia nie były niczym nowym a jedynie potwierdziły to, o czym się mówiło od miesięcy, inwestorzy zaczęli zamykać pozycje w akcjach, surowcach (miedź potaniała wczoraj o 1,5 proc.) i walutach państw rozwijających się. W wyprzedaży akcji nie zapobiegły nawet dobre wieści z amerykańskiego rynku nieruchomości. W lutym liczba pozwoleń na rozpoczęcie budów nowych domów była najwyższa od października 2008 r. co świadczy, że Amerykanie coraz lepiej oceniają swoją kondycję finansową i nie obawiają się jej pogorszenia. Negatywne nastroje udzieliły się też inwestorom z Azji. Giełda w Szanghaju co prawda zakończyła środową sesję na symbolicznych plusach (dzięki udanemu atakowi kupujących na finiszu) ale giełda w Tokio zniżkowała o 0,5 proc.

Inwestorzy z Europy okazali się jednak nieco odporniejsi na pogarszający się klimat inwestycyjny. Na starcie dzisiejszych notowań niemiecki DAX rósł o 0,5 proc. a brytyjski FTSE 250 o 0,2 proc. Francuski CAC 40 zyskiwał 0,8 proc. Peleton zamykał a, tracąca 0,3 proc. Ryga.

W Warszawie na otwarciu WIG 20 zyskiwał 0,15 proc. i znalazł się na wysokości 2303 pkt. WIG zwyżkował o 0,17 proc. do 41654 pkt. Od lekkich wzrostów zaczęły też dzień indeksy mniejszych i średnich firm. Po kwadransie obroty wynosiły 40 mln zł.

Na starcie wśród firm z WIG 20 tylko trzy traciły na wartości. Najmocniej, o 0,25 proc., taniał Lotos. Wśród drożejących firm najwięcej można było zarobić na walorach Synthosa (1,8 proc.) i PGE (0,6 proc.). Nieźle prezentowały się też KGHM i BRE drożejące o 0,5 proc.

Z mniejszych firm kolejne 4 proc. taniały papiery ABC Daty po informacji, że jej rumuńska spółka zależna Scop może upaść. We wtorek akcje straciły prawie 12 proc. Nie gaśnie gwiazda Resbudu, który w środę rano zyskiwał kolejne 12 proc.

Środowa sesja, co pokazał przyzwoity początek notowań, może przynieść odreagowanie wtorkowych wyprzedaży. W powolnym akumulowaniu przecenionych papierów nie będą przeszkadzały nowe dane makroekonomiczne bo dzisiejszy kalendarz jest właściwie pusty. Jedynie o godz. 15 na rynek trafia wieści z USA o lutowej sprzedaży domów na rynku wtórnym. Analitycy liczą, że nowego właściciela znajdzie 4,5 mln nieruchomości czyli nieco więcej niż miesiąc wcześniej. Gracze będą skupiać swoją uwagę na poszczególnych firmach. Wczoraj skończył się sezon publikacji sprawozdań finansowych za 2011 r. Można w nich znaleźć ciekawe perełki ale również podmioty, które srodze zawiodły oczekiwania inwestorów.

Na rynku walutowym po wtorkowych spadkach sesja rozpoczęła się neutralnie. Złoty lekko (wzrost o 0,1 proc.) zyskiwał wobec dolara, za którego płacono 3,1120 zł. Euro i frank drożały jednak o 0,1 proc. do odpowiednio: 4,1270 zł i 3,4220 zł.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego