- Szacunkowe wyniki w segmencie rafineryjnym są nico słabsze niż się spodziewaliśmy. Oczekiwaliśmy, że zysk operacyjny z uwzględnieniem lifo (przeszacowania zapasów – red.) będzie oscylował wokół 300 mln zł. Tymczasem było 50 mln zł, co wskazuje, że wpływ przestojów rafinerii w I kw. był znacznie większy niż nam się wydawało – zauważa Konrad Anuszkiewicz z Ipopemy Securities.
Analityka zaskoczył też pozytywnie lepszy niż szacował wynik petrochemii oraz wynik na działalności finansowej – Kalkulowaliśmy, że będą one wynosiły ok. 350 mln zł, gdy tymczasem było 600 mln zł – wskazuje Anuszkiewicz.
Bardziej niż podane przez Orlen wyniki zaskoczyła analityków ich jakość. Monika Kalwasińska z DM PKO BP zauważa, że po raz kolejny wyniki koncernu paliwowego zbudowane są na przeszacowaniu zapasów oraz dodatnich różnicach kursowych z przeszacowania kredytów.