Inwestorzy, jak na razie, nie mają prawa narzekać na kończący się tydzień. Co prawda poniedziałkowa sesja zakończyła się sporymi spadkami ale trzy kolejne przyniosły już przyzwoite zwyżki. W piątek rano wydawało się jednak, że dobra passa już się skończyła. Mimo pozytywnego finału czwartkowej sesji za oceanem inwestorzy europejscy z rana woleli zamykać pozycje w papierach wartościowych. Spowodowane to było decyzją agencji ratingowej S&P, która obniżyła ocenę Hiszpanii aż o dwa stopnie do poziomu BBB+ z negatywną perspektywą.
Dlatego na starcie główne parkiety naszego kontynentu, w tym warszawski, świeciły na czerwono. Szybko okazało się jednak, że reakcja rynków na wiadomości o hiszpańskim ratingu, była przesadzona a inwestorzy postanowili wykorzystać poranną przecenę do uzupełnienia portfela. Giełdy ruszyły w górę i jeszcze przed południem odrobiły straty. Na plus wyszła nawet giełda madrycka, mimo że na starcie spadała ponad 2,5 proc. Na półmetku piątkowych notowań rośnie 0,56 proc. Giełda niemiecka zyskuje 0,07 proc. a brytyjska i francuska po 0,3 proc.
W Warszawie karty również rozdają kupujący. Indeks szerokiego rynku WIG rośnie o 0,25 proc. do 39862 pkt. (dzienne maksimum było na 39900 pkt.). WIG zyskuje 0,39 proc. do 2218 pkt. (szczyt był na 2222 pkt.). Z największych firm osiem zyskuje na wartości (na otwarciu rosły tylko dwie firmy) a 10 traci. Najlepszą inwestycją z tego grona jest GTC drożejące o 3,5 proc. i rosnące o 2 proc. JSW. Peleton zamyka, przeceniony o 1,4 proc. Boryszew. Największym zainteresowaniem tradycyjnie cieszą się papiery KGHM. Obroty wynoszą już blisko 38 mln zł. Kurs rośnie o 1,4 proc. Z mniejszych firm liderem zwyżek jest, drożejące o 13,3 proc. Anti. IFC, podmiot ze stajni Mariusza Patrowicza, zniżkuje o 25 proc. Od rana na GPW właściciela zmieniły walory za 240 mln zł. Obroty są zatem sporo niższe niż w czwartek.
Niewielka aktywność inwestorów, oprócz faktu, że część z nich zapewne już zaczęła majówkę, wynika z oczekiwania na publikowane o godz. 14.30 dane o PKB Stanów Zjednoczonych za I kwartał (będą to dane wstępne). Analitycy oczekują, że będzie o 2,5 proc. wyższe niż rok wcześniej. Na razie inwestorzy amerykańscy oczekują, że odczyt będzie zbliżony lub nieco lepszy od oczekiwanego. Kontrakty na S&P 500 rosną o 0,41 proc.
Na rynku walutowym sesja ma bardzo spokojny przebieg. Notowania euro i franka nie odbiegają od zamknięć z poprzedniego dnia i wynoszą odpowiednio: 4,1740 zł i 3,4750 zł. Również cena dolara jest bardzo podobna do czwartkowej i wynosi 3,1560 zł.