Coraz mocniejsze spadki na warszawskiej giełdzie, a także na innych europejskich parkietach. Już początek dnia nie zapowiadał się optymistycznie. WIG20 na starcie stracił 0,5 proc. Kolejne godziny tylko pogłębiły przecenę wskaźnika 20 największych firm naszej giełdy. Obecnie godz. 14 traci 0,7 proc. Zdecydowanie lepiej radzą sobie małe i średnie firmy. Indeks mWIG40 zyskuje niecałe 0,1 proc. Z kolei wskaźnik „maluchów" sWIG80 jest 0,2 proc. pod kreską.
Sytuacja na warszawskiej giełdzie nie wiele różni się od tego co dzieje się na innych europejskich gdzie również dominuje kolor czerwony. Niemiecki DAX traci 0,7 proc. Jeszcze mocniej przeceniane są papiery na giełdzie we Francji. Wskaźnik CAC40 jest już 1,4 proc. pod kreską. Po raz kolejny czerwoną latarnią w Europie jest parkiet w Atenach, gdzie akcje są już przeceniane o ponad 3 proc. Hellada po raz kolejny znalazła się w centrum uwagi inwestorów. Lider zwycięskiego ugrupowania politycznego Nowa Demokracja powiedział, że nie zdoła utworzyć koalicyjnego rządu, co po raz kolejny mocno komplikuje sytuację polityczną i gospodarczą tego kraju. Przeciągający impas przyćmił publikacje wyników finansowych spółek za I kwartał.
Lepszymi od oczekiwań wynikami pochwalił się BRE Bank. Skonsolidowany zysk netto BRE przypadający na akcjonariuszy banku w pierwszym kwartale 2012 roku wyniósł 331,1 mln zł, o 44 proc. więcej niż w tym samym okresie rok wcześniej. Mimo tego, akcje banku są przeceniane o ponad 0,7 proc. Najmocniej spośród firm wchodzących w skład WIG20 tracą jednak papiery firmy Kernel. Są już blisko 3 proc. pod kreską. Liderem wzrostów jest Bogdanka, której akcje zyskują 2,3 proc.
O ile na giełdach panuje duża niepewność tak na rynku walutowym dzień upływa w spokojnej atmosferze. Złoty osłabia się do dolara. Za amerykańską walutę trzeba zapłacić 3,21 zł o 0,4 proc. więcej niż wczoraj. Euro drożeje o 0,1 proc. i kosztuje aktualnie 4,19 zł.
PRT