Początek środowej sesji nie okazał się zbyt optymistyczny. Dzień indeksy w Europie rozpoczęły pod kreską. Przecena nie ominęła także rynku polskiego. WIG20 nieznacznie stracił, jednak już po paru chwilach znalazł się 0,2 proc. pod kreską.
Gorsze nastroje panują na innych rynkach. Niemiecki DAX zaczął dzień od 0,4 proc. spadku. Hiszpański Ibex znalazł się 0,5 proc. pod kreską. Jeszcze mocniejsza przecena dotknęła rynek francuski. CAC40 zniżkował o 0,7 proc.
Powodów do zadowolenia nie mieli wczoraj także inwestorzy w Stanach Zjednoczonych. Indeks DJIA spadł o 0,65 proc. i była to dla niego już czwarta z rzędu sesja spadkowa. S8P500 stracił 0,8 proc. zaś Nasdaq znalazł się 1 proc. pod kreską. Nastroje za oceanem popsuły przede wszystkim gorsze prognozy na rozpoczęty właśnie sezon wynikowy.
Spadki dominowały również na rynkach azjatyckich, choć tutaj spadki był nieco mniejsze niż w Stanach. Południowokoreański Kospi stracił 0,2 proc. Indeks giełdy w Hong-Kongu Hang Seng 0,3.
Na rynku walutowym zapowiada się dzień zapowiada się bardzo spokojnie. W pierwszych fragmentach handlu nie widać wielkich ruchów na głównych parach walutowych. Za amerykańską walutę trzeba obecnie zapłacić 3,40 zł czyli czyli tyle samo co wczoraj. Euro jest wycenianie na 4,18 zł.