Indeksy warszawskiej giełdy przez większą część wtorkowej sesji świeciły na czerwono. Po południu na plus udało się jednak wyjść WIG20, który zyskuje 0,1 proc. Na minimalnym plusie jest też WIG, który na otwarciu sesji tracił 0,29 proc. WIG20 rozpoczął dzień na 0,42-proc. minusie.

W gronie największych spółek najlepiej radzi sobie TVN, którego akcje drożeją o 5,7 proc. Zwyżkowa dla akcji tej spółki była również poniedziałkowa sesja. W minionym tygodniu kurs firmy zanotował jednak historyczne minimum. Spośród akcji zaliczanych do WIG20 najmocniej przeceniane są papiery Boryszewa, Pekao i Lotosu, które tracą odpowiednio 2 proc., 1,4 proc. i 1,2 proc. Na szerokim rynku kilkunastoprocentowe wzrosty notują akcje Energoaparatury i Hygieniki.

W czołówce spadków znajdują się natomiast m. in. papiery kontrolowanych przez Mariusza Patrowicza spółek Investment Friends Capital i Resbud oraz budowlanego PBG  i wchodzącego w skład jego grupy Energomantażu-Południe. Spółki Patrowicza znane są z dużej zmienności notowań. PBG szkodzą natomiast informacje o złożeniu przez zarząd wchodzącej w skład grupy Hydrobudowy Polska wniosku o zamianę formy postępowania upadłościowego z układowej na likwidacyjną. Inwestorzy obawiają się zapewne, jaki wpływ to wydarzenie będzie miało na szanse na zawarcie układu przez PBG.

Zmiennie notowania przebiegają również na innych europejskich rynkach. Niemiecki DAX, który rano tracił 0,12 proc., po południu zyskuje 0,02 proc. Pogłębiają się za to spadki we Francji – CAC40 zniżkuje o 0,36 proc., podczas gdy rano tracił 0,3 proc. Na rynkach kapitałowych widoczny jest brak zdecydowania. Inwestorzy czekają na pozytywny impuls, który dałby sygnał do dynamicznych zwyżek. Publikowane dziś dane makroekonomiczne (m. in. saldo rachunku bieżącego Polski i bilans handlu zagranicznego USA) raczej nie powinny wstrząsnąć rynkami. Kluczowe jest to, co będzie się działo w środę i czwartek. Trybunał Konstytucyjny w Niemczech jutro ma podjąć decyzję w sprawie paktu fiskalnego i funduszu ESM. Ta decyzja będzie istotna w kontekście uruchomienia zapowiedzianego przez Europejski Bank Centralny programu skupu obligacji. Także jutro zbierze się amerykańska Rezerwa Federalna, która dzień później ogłosi swoją decyzję. Inwestorzy liczą, że po mieszanych piątkowych danych z rynku pracy, Fed zdecyduje się na uruchomienie trzeciej rundy programu luzowania polityki pieniężnej.