Po wczorajszej przecenie na warszawskiej giełdzie inwestorzy liczą, że dzisiejsza sesja będzie dla nich łaskawsza. Początek dnia WIG20 rozpoczyna od wzrostu choć nie jest on spektakularny. Na starcie wyniósł zaledwie 0,2 proc. Kolor zielony zdominował początek dnia również na innych rynkach. Niemiecki DAX zyskał na starcie 0,6 proc., francuski CAC40 0,7 proc. Do odbicia doszło także w Hiszpanii, gdzie wczoraj doszło do mocniej przeceny. Dziś Ibex35 zyskał na starcie 0,5 proc.
Wynik ten i tak należy uznać za mały sukces tym bardziej, że powodów do optymizmu nie dostarczyli wczoraj (po raz kolejny) gracze z Wall Street. Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,33 proc. Z kolei S&P 500 zniżkował o prawie 0,6 proc. W przypadku tego indeksu była to już piąta z rzędu sesja spadkowa. W Stanach podobnie jak wczoraj w Europie powodem przeceny były niepokojące wieści z Grecji i Hiszpanii.
Niewielkim optymizmem powiało za to z rynków azjatyckich. Wskaźnik Nikkei 225 zyskał 0,5 proc. Kospi urósł o 0,4 proc. W Chinach bank centralny w tym tygodniu w drodze operacji otwartego rynku zasilił system bankowy kwotą 365 mld juanów netto (57,9 mld USD)
Ceny miedzi na giełdzie metali w Londynie rosną po największym spadku od 2 miesięcy podczas poprzedniej sesji. Miedź w dostawach trzymiesięcznych na LME w Londynie jest wyceniana na 8183 dolarów za tonę, po wzroście notowań o 0,8 proc.
Na rynku walutowym początek dnia upływa w stosunkowo spokojnej atmosferze. Po wczorajszej deprecjacji złotego dziś nasza waluta odrabia straty. Dolar jest obecnie wyceniany na 3,21 zł o 0,3 proc. mniej niż wczoraj. Euro kosztuje 4,14 zł o 0,11 proc. mniej niż w środę.