Reklama

Dobre dane makro już nie gwarantują wzrostów

Piątkowe notowania w Warszawie upłynęły pod dyktando sprzedających. Indeksy cały dzień, aż do finału, pozostawały na minusach.

Aktualizacja: 15.02.2017 00:10 Publikacja: 12.10.2012 18:36

Dobre dane makro już nie gwarantują wzrostów

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak Piotr Nowak

Przebieg ostatniej sesji był zaskoczeniem dla sporej części uczestników rynku. Inwestorzy, mimo że napływające z Europy i zza oceanu dane makroekonomiczne były lepsze od zakładanych, wcale nie kwapili się do kupowania akcji. Gracze obojętnie przyjęli m.in. wiadomość, że w sierpniu produkcja przemysłowa w strefie euro wzrosła o 0,6 proc. w porównaniu z lipcem wobec prognozowanego spadku o 0,6 proc. Późnym popołudniem z podobną obojętnością czytali doniesienia o poprawiających się nastrojach konsumentów w Stanach Zjednoczonych. Indeks Uniwersytetu Michigan wyniósł w październiku 83,1 pkt., wobec 78,3 pkt. zanotowanych we wrześniu. Prognozy zakładały, że wskaźnik spadnie do 78 pkt.

Presja sprzedających sprawiła jednak, że na najważniejszych giełdach starego kontynentu przez cały dzień dominował kolor czerwony. Tylko nielicznym parkietom udawało się na chwilę przeskoczyć poziomy czwartkowych zamknięć. Po godz. 17 niemiecki DAX spadał o 0,3 proc. Tyle samo tracił brytyjski FTSE 250. Francuski CAC40 spadał 0,4 proc. O tej samej porze amerykański S&P zniżkował 0,15 proc.

Warszawska giełda była w piątek jedną z najsłabszych na naszym kontynencie. Przed południem WIG 20 spadał przejściowo nawet 1 proc. W kolejnych godzinach odrobił część strat. Ostatnie minuty przyniosły jednak kolejny atak niedźwiedzi. Dlatego na finiszu WIG 20 zatrzymał się na poziomie 2375,91pkt. co oznaczało 0,76-proc. przecenę. WIG zniżkował o 0,53 proc. do 43988,28 pkt. Znacznie lepiej radziły sobie mniejsze i średnie spółki, których wyceny były porównywalne z czwartkowymi. Przez cały dzień właściciela zmieniły walory za ok. 700 mln zł czyli 3 proc. mniej niż dzień wcześniej.

Największym zainteresowaniem dużych graczy cieszyły się w piątek (już od rana) akcje PKO BP. Wartość obrotów na papierach finansowej instytucji sięgnęła 154 mln zł czyli była istotnie wyższa niż na KGHM, który zazwyczaj jest liderem takiego zestawienia. Papiery PKO BP były również w czołówce najbardziej tracących firm. Kurs zniżkował o 2,16 proc. Równie słabo, tracąc 2,41 proc. prezentowało się Asseco Poland. Piątkowa sesja była piątą z rzędu, na której walory informatycznej spółki mocno taniały. W skali całego tygodnia przecena sięgnęła 13 proc. Na drugim biegunie znalazł się Kernel, który zyskał 1,34 proc.

Z mniejszych firm inwestorzy chętnie kupowali akcje Petrolinvestu, na których można było zarobić 11,58 proc. Największe straty przyniosła inwestycja w Bytom, który potaniał o 10 proc.

Reklama
Reklama

Na rynku walutowym po porannym wzmocnieniu, w drugiej części dnia inwestorzy chętnie pozbywali się złotego. Dlatego późnym popołudniem euro i frank drożały w Warszawie po ok. 0,25 proc. do odpowiednio: 4,1 zł i 3,3950 zł. Dolar zyskiwał 0,21 proc. do 3,1680 zł.

Giełda
WIG20 jednym z najmocniejszych indeksów w Europie
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Giełda
Hossa w Warszawie przyspiesza. Znów sypnęło rekordami
Giełda
Co stało się z RAM i co to oznacza dla wycen?
Giełda
W Warszawie indeksy śrubują rekordy. CCC na celowniku kupujących
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Giełda
Seria zwyżek WIG20
Giełda
ATH na WIG przed Trzema Wiedźmami i św. Mikołajem
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama