Po środowej sesji, gdy warszawska giełda była jednym z najsłabszych parkietów w Europie, czwartek wygląda zdecydowanie lepiej. WIG20 i WIG zyskiwały na otwarciu po 0,2 proc. Z upływem czasu przewaga popytu się umacnia. WIG zyskuje po południu 0,6 proc. Minimalnie lepiej niż rano radzi sobie również WIG20. W gronie największych i najbardziej płynnych spółek z warszawskiego parkietu najlepiej radzą sobie Kernel Holding i Grupa Lotos, których akcje drożeją odpowiednio o 3 proc. i 2,2 proc. Drugi dzień z rzędu tanieją natomiast akcje Telekomunikacji Polskiej, choć spadek nie jest już tak znaczący jak w środę, gdy papiery operatora zostały przecenione o 14,8 proc. W czwartek po południu kurs spada o 0,8 proc. Inwestorzy negatywnie zareagowali na publikację szacunkowych wyników za III kwartał, czemu towarzyszyło obniżenie prognozy na cały 2012 r. Jeszcze mocniej mogła nimi jednak wstrząsnąć informacja, że z tegorocznego zysku spółka będzie chciała wypłacić nie 1,5 zł lecz 1 zł dywidendy na akcję.
W czołówce wzrostów na szerokim rynku znajduje się EKO Holding, którego papiery zyskują 14,5 proc. Wszystko za sprawą walki, jaką o handlową spółkę toczą fundusze MID Europa Partners i Advent International. W czwartek obydwa fundusze podniosły ceny oferowane w ogłoszonych przez siebie wezwaniach. Advent podniósł cenę już po raz trzeci, tym razem z 4,7 zł do 5,6 zł. MID Europa Partners podniósł natomiast cenę z 5,5 zł do 6,35 zł w wypadku zapisów złożonych od 25 do 31 października i do 5,85 zł po upływie tego terminu. Główni akcjonariusze EKO Holding, Krzysztof Gradecki z żoną (wspólnie mają 55 proc. akcji), poinformowali w czwartek, że zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami odpowiedzieli na wezwanie Adventu.
W czołówce spadków znajdują się natomiast papiery Alterco, które w ostatnich dniach były najlepiej zachowującymi się na GPW. Od minimum zanotowanego 4 października, gdy papiery wyceniono na 0,72 zł, do środy kurs wzrósł o 450 proc., mimo że na rynek nie trafiła żadna informacja uzasadniająca takie zachowanie kursu. W czwartek papiery spółki, która 25 września poinformowała o złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości układowej spadają o 23,3 proc. W środę wieczorem firma poinformowała, że kolejny posiadacz wyemitowanych przez nią obligacji zażądał ich przedterminowego wykupu.
Po południu opublikowane zostały tygodniowe dane dotyczące liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. Dane rozczarowały, gdyż liczba wniosków sięgnęła 388 tys. wobec oczekiwań na poziomie 362 tys. Pozytywne informacje przypłynęły za to z Wielkiej Brytanii, gdzie sprzedaż detaliczna wzrosła we wrześniu o 2,5 proc. w ujęciu rok do roku, podczas gdy analitycy prognozowali zwyżkę o 2,1 proc. Dane zostały pozytywnie przyjęte przez inwestorów w Londynie. Indeks FTSE250, który rano minimalnie spadał, po południu zyskuje 0,2 proc. Lepiej niż rano radzi sobie również niemiecki DAX, który zyskuje 0,4 proc. Pogłębiają się za to spadki we Francji i Hiszpanii. CAC40 traci 0,4 proc., a IBEX35 spada o 1 proc.