Ten segment rynku już wcześniej stracił przewagę, a ostatnio uderzyła w niego podaż akcji banków. WIG20 cofnął się do poziomu z połowy grudnia, kasując w ten sposób zyski z przełomu roku. Na wykresie widać niepokojącą „schodkową" strukturę trendu zniżkowego. Można przypuszczać, że ewentualny silniejszy atak sprzedających na giełdach zachodnich mógłby jeszcze pogłębić słabość naszych blue chips. Zupełnie inaczej prezentuje się np. sWIG80. Korekta ma tu bardzo płaski przebieg i trudno na dobrą sprawę dopatrzyć się zjawisk zagrażających dotychczasowemu trendowi wzrostowemu. Nie powinno to dziwić. W przeszłości szerokie, cechujące się silną dywersyfikacją indeksy typu sWIG80 podążały w bardziej systematycznych trendach niż zdominowane przez blue chips wskaźniki. Przykładowo w trakcie głównej fali hossy w 2009 r. (luty-sierpień) WIG poddał się sześciu korektom o zasięgu co najmniej 3 proc. W tym samym czasie tak samo silnych korekt w przypadku sWIG80 naliczyliśmy jedynie dwie. Jaka jest konkluzja? Wydaje się, że dopiero pojawienie się jakichś istotnych technicznie negatywnych sygnałów na wykresie sWIG80 kazałoby powątpiewać w trwałość tendencji zwyżkowej. Obecnie za taki pierwszy sygnał można by uznać powrót indeksu poniżej pokonanych w połowie stycznia szczytów z wiosny 2012 r. Takie wydarzenie wymagałoby spadku o ok. 6?proc.
Można się zastanawiać, jak rynek zareaguje na startujący sezon publikacji rocznych/kwartalnych raportów finansowych. Biorąc pod uwagę słabą kondycję gospodarki w IV kw. ub.r., można zakładać, że powszechne stanie się pogorszenie wyników lub przynajmniej znaczne osłabienie dynamiki wzrostu zysków. Innymi słowy, nasilą się niekorzystne tendencje widoczne już w poprzednich kwartałach. Można przypuszczać – idąc historycznym tropem – że o ile słabsze rezultaty niekoniecznie zaszkodzą trendowi wzrostowemu w skali całego rynku, to mogą mocno zachwiać kursami pojedynczych spółek. Zwłaszcza że mimo ożywienia na giełdzie, wciąż szerokie jest grono akcji, które nie mogą przerwać złej passy. W ciągu ostatniego pół roku, które w przypadku indeksów stało pod znakiem zwyżek, ponad 120 spółek zanotowało spadek kursów. W ich przypadku ewentualne słabsze wyniki finansowe mogą potencjalnie pogłębić negatywne trendy. Rośnie więc znaczenie albo trafnej selekcji, albo dywersyfikacji.