Wtorkowa sesja na europejskich parkietach upływa w spokojnej atmosferze. Jeszcze na starcie wydawało się, że giełdom uda się podtrzymać dobrą passę z poprzedniego dnia gdy inwestorów do kupowania akcji zachęcały informacje o poprawiającej się koniunkturze w gospodarkach (przemyśle) europejskim. Rynki pozytywnie przyjęły też wiadomość, że zbrojna interwencja w Syrii odsuwa się w czasie. Część graczy uwierzyła nawet, że uda jej się uniknąć.
We wtorek, z braku świeżych informacji makroekonomicznych, mimo neutralnego otwarcia, kontrolę nad parkietami na Starym Kontynencie, w tym w Warszawie, przed południem przejęły niedźwiedzie. Ich siły okazały się jednak niewystarczające i już wczesnym popołudniem na części rynków znowu zaświecił kolor zielony, Parkiet we Frankfurcie spadał jednak wciąż o 0,1 proc. ale giełda paryska zyskiwała 0,05 proc. Nieco więcej rosła giełda w Londynie.
Na tym tle dokonania GPW wyglądały wyjątkowo blado. WIG 20 tracił 1,11 proc. do 2368,20 pkt. Gorzej prezentowała się tylko giełda w Stambule. Warto jednak przypomnieć, że w przecenie WIG 20 spory wkład mają dzisiaj PGE i Bogdanka, które dzisiaj notowane są po raz pierwszy bez prawa do dywidendy. Dla porównania indeks szerokiego rynku WIG spada tylko 0,31 proc. do 49035,97 pkt. Na tym tle błyszczy mWIG40, który rośnie ponad 1 proc. Z kolei sWIG80 jest na niewielkim minusie. Od rana w Warszawie właściciela zmieniły akcje za 320 mln zł z tego 63 mln zł przypadło na PKO BP, które traci 1,6 proc.
Z grona największych spółek słabo, taniejąc ponad 1 proc., prezentowały się też KGHM i PZU. Najgorzej, spadając 4 proc., wypadał Eurocash. Liderem zwyżek były z kolei Bank Handlowy drożejący o 2,3 proc. i Kernel, który rósł o 1,9 proc. Z mniejszych firm liderem zwyżek było PBG, które zyskiwało ponad 21 proc. Przeszło 13 proc. zyskiwał też Gant, który chce wykupić część przeterminowanych obligacji. W niełaskę popadły za to papiery Rank Progress, który odwołał prognozy na 2013 rok po słabych wynikach za I półrocze.
W popołudniowej części notowań pewien wpływ na nastroje inwestorów, które i tak są dużo lepsze niż ok. godz. 10-11, będą miały informacje zza oceanu o sierpniowych nastrojach wśród przedsiębiorców (indeks ISM) oraz lipcowych wydatkach na inwestycje budowlane, które były, według prognoz, o 0,4 proc. większe niż miesiąc wcześniej. O godz. 13 futures na indeks S&P 500 spadały o 0,12 proc.