Akcje
Czwartkowa sesja, mimo obaw, że inwestorzy zaczną realizować zyski z wcześniejszych dni, zakończyła się solidnymi zwyżkami indeksów w Warszawie. Inwestorom nie przeszkadzały nawet kiepskie dane o malejącej produkcji przemysłowej w strefie euro w lipcu, która to informacja skutecznie stłumiła popyt na akcje na Zachodzie.
Na zamknięciu WIG 20 zatrzymał się na poziomie 2399,23 pkt, co oznaczało 0,81-proc. zwyżkę. Indeks szerokiego rynku WIG finiszował na 49771,55 pkt, czyli 0,68 proc. wyżej niż dzień wcześniej. Na plusach, choć nieco niższych, kończyły czwartek też indeksy małych i średnich spółek. Przez cały dzień właściciela na GPW zmieniły papiery za ok. 0,9 mld zł, czyli kilka procent więcej niż w środę.
Waluty
Popyt na złotego został zaspokojony nieco szybciej niż na akcje notowane na GPW. Dlatego czwartkowa sesja na naszym rynku walutowym przyniosła już wyhamowanie wcześniejszych zwyżek. Przez cały wczorajszy dzień kursy głównych walut w Warszawie wahały się wokół poziomów oglądanych dzień wcześniej. Późnym popołudniem euro kosztowało 4,21 zł, czyli tyle samo ile w środę na zamknięciu. Szwajcarski frank drożał o 0,12 proc., do 3,4060 zł, a dolar amerykański spadał o 0,14 proc., do 3,1620 zł.
Surowce
Rosnące szanse na pokojowe rozwikłanie syryjskiego problemu sprawiło, że inwestorzy nie są już zainteresowani dalszym trzymaniem złota w portfelach. W czwartek potaniało o 2,49 proc., do 1331,45 USD za uncję. O 1,5 proc., do 7062 USD za tonę, potaniała też miedź. Jedynie ropa naftowa lekko zyskiwała na wartości. Baryłka gatunku Brent drożała o 0,9 proc., do 112,5 USD.