Poniedziałkowy handel indeks Dow Jones Industrial Average zakończył spadkiem o 1.82 proc., do 17,507.72 pkt, S&P 500 spadł o 1.81 proc., do 2,021.02 pkt. a technologiczny Nasdaq zanurkował o 1.57 proc., do 4,652.57 pkt.
W poniedziałek ropa WTI na giełdzie paliw w Nowym Jorku staniała do nieco ponad 51 dol. za baryłkę. W miniony piątek kosztowała 52,69 dol. za baryłkę - najmniej od kwietnia 2009 r. Od czerwca 2014 r. ropa staniała średnio o 45 proc. Inwestorom nie pomógł też umacniający się dolar. Kurs euro spadł w poniedziałek poniżej psychologicznej bariery 1,20 dolara. Znalazł się w efekcie na poziomie najniższym od marca 2006 r. Mocniejszy dolar osłabia zainteresowanie inwestorów metalami wycenianym w tej walucie, bo dla kupujących stają się one droższym towarem.
Chicago Board Options Exchange Volatility Index, zwany indeksem strachu, zwyżkował o 16 proc. 20.65 pkt., poziomu najwyższego od połowy grudnia ubiegłego roku.
Spółki sektora energetycznego wchodzące w skład S&P500 spadały o 4,5 proc. Najgorzej radziły sobie akcje Denbury Resources Inc , które spadały o 10 proc., a Noble Energy zanurkowały o 9.8 proc.
Najlepiej spośród S&P500 radziły sobie akcje Boston Scientific Corp, które rosły o ponad 5 proc. w reakcji na wyższą rekomendację od JPMorgan.