Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Wojciech Białek, główny analityk CDM Pekao
Od 16 marca obserwowane było umocnienie się MSCI Emerging Markets wobec MSCI World, co można interpretować jako powrót kapitałów na rynki wschodzące. Również od 16 marca WIG20 zaczął być mocniejszy niż sWIG80, co również wydaje się rezultatem pojawienia się kapitału zagranicznego. Taką samą wymowę ma rozpoczęte 13 marca umocnienie złotego. Wydaje się, że te zjawiska można wiązać z reakcją na sugestie późniejszego rozpoczęcia przez Rezerwę Federalną podnoszenia stóp procentowych. Gdyby zakładać, że do pierwszej podwyżki dojdzie zaraz po wakacjach, to do kolejnej fali wzrostu awersji do ryzyka powinno dojść na rynkach w okolicach III kwartału. Taki scenariusz wynika również z idealnie sprawdzającej się na DAX-ie analogii sytuacji do tej z wiosny 1998 r. (kulminująca w październiku ub.r. korekta związana z kryzysem rubla to na DAX-ie odpowiednik identycznej korekty z okresu sierpień–październik 1997 r. związanej z wybuchem kryzysu azjatyckiego). Gdyby traktować tę analogię dosłownie, to DAX powinien po dokończeniu obecnej korekty kontynuować zwyżki do lipca, zbliżając się do 15000 pkt, a potem skasować do października tegoroczne zyski. W 1998 r. powodem gwałtownego załamania było najpierw bankructwo Rosji, a potem upadek funduszu LTCM. Obecnie nie za bardzo widać kandydata na podobny szok. Poza Grecją.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W tym tygodniu w środę przypadał dzień, w którym miało wygasnąć 90 dniowe wstrzymanie się z cłami wzajemnymi Stanów Zjednoczonych.
Początek tygodnia na parkiecie w Warszawie przyniósł nieznaczny spadek głównego indeksu, WIG20, o 0,11%, do poziomu 2861 pkt. mWIG40 podbił o 0,17%, podczas gdy sWIG80 zanotował lekką korektę o 0,67%. Obroty na szerokim rynku wyniosły niecałe 1,2 mld złotych.
Poniedziałek na GPW stał pod znakiem niewielkiej zmienności. Inwestorzy patrzą przede wszystkim na Stany Zjednoczone i temat wojny handlowej.
Indeksy na GPW poniedziałkową sesję zaczęły od cofnięcia. Inwestorzy czekają na konkrety w sprawie ceł.
Czy stare giełdowe powiedzenie, że „niedźwiedzie skaczą z okna, a byki wchodzą po schodach”, wciąż ma zastosowanie?
Co prawda WIG20 zakończył piątkową sesję na minusie, ale cały tydzień i tak można zapisać do udanych. Prawdziwe emocje dopiero jednak są przed nami.