Tym samym długo oczekiwane przez rynki porozumienie greckiego rządu z wierzycielami stało się faktem. Teraz wszystko pozostaje w gestii greckiego parlamentu, który w najbliższych dniach musi jeszcze zatwierdzić nowy plan reform.
Warto odnotować, że na rozwiniętych rynkach akcji panował dużo większy optymizm niż na krajowej giełdzie, gdzie nastroje były znacznie bardziej stonowane. Co więcej, mimo obiecującego początku notowań w trakcie kolejnych godzin handlu w Warszawie uaktywnili się sprzedający, spychając WIG20 pod kreskę. Losy sesji ważyły się do samego końca, ale ostatecznie górą była podaż i nieoczekiwanie WIG20 zakończył sesję na minusie, podczas gdy niemiecki DAX czy paryski CAC40 zamknęły się w okolicach odpowiednio 1,5 proc. i 2 proc. nad kreską. Wiele do życzenia pozostawiała aktywność inwestorów w Warszawie. W trakcie sesji właściciela zmieniły papiery warte niewiele ponad 600 mln zł.
Ze spółek wchodzących w skład WIG20 najbardziej okazały wzrost kursów zanotowały Orange i spółki energetyczne. Popyt dał o sobie znać także na papierach niektórych banków. Na drugim biegunie, wśród najmocniej przecenionych firm, znalazły się Cyfrowy Polsat oraz PKO BP.
Dużo lepiej wypadł segment mniejszych firm. Indeksy skupiające spółki o średniej i małej kapitalizacji mWIG40 i sWIG80 zakończyły notowania odpowiednio 1,5 i 0,8 proc. na plusie. Na szerokim rynku uwagę zwracała 22-proc. zwyżka walorów Hawe. Wzmożony popyt na akcje światłowodowej spółki miał związek z informacją o wyjściu z akcjonariatu Marka Falenty.
Udany dzień ma za sobą złoty. Od rana polska waluta wyraźnie zyskiwała względem euro, osłabiając się jednocześnie do dolara. Na koniec notowań za euro płacono 4,15 zł, a dolar wyceniany był po 3,74 zł.