Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Kamil Jaros, analityk, Efix DM
Do swoich lokalnych dołków z sierpnia zbliżyła się większość najważniejszych średnich rynkowych na świecie. Skala pesymizmu osiągnęła niespotykane rozmiary. W przypadku naszego INI przewaga niedźwiedzi nie była aż tak duża, ale trzeba brać pod uwagę, że był to odczyt z ankiety kończącej się w środę, a spadek cen przyspieszył w drugiej połowie tygodnia. Fatalne nastroje mogą się stać podstawą do pojawienia się ruchu wzrostowego. Nie oznacza to, że zapominamy o trendzie spadkowym. Jednak warto brać pod uwagę, że duży pesymizm na rynku może oznaczać, iż potencjał podaży na jakiś czas się wyczerpał. Nie jest to tożsame z ogłaszaniem hossy. Niemniej druga odsłona korekty wzrostowej jest realnym scenariuszem.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Co prawda WIG20 zakończył piątkową sesję na minusie, ale cały tydzień i tak można zapisać do udanych. Prawdziwe emocje dopiero jednak są przed nami.
Spadkowy początek dnia na GPW i na innych europejskich giełdach. Inspiracji do handlu nie dostarczą dzisiaj Amerykanie, którzy mają dzień wolny.
Zakończyło się I półrocze, które ostatecznie okazało się bardzo dobre dla graczy, głównie inwestujących w akcje i to pomimo zawirowań celnych z początku kwietnia.
Rada Polityki Pieniężnej zaskoczyła rynek, decydując się podczas lipcowego posiedzenia na obniżkę stóp procentowych.
Indeks polskich dużych spółek wreszcie wybił się z dziesięciotygodniowej konsolidacji i finiszował na najwyższym poziomie w tym roku. WIG ustanowił kolejny raz rekord.
Krajowy rynek rozpoczyna czwartkowy handel od skoku o około 40 pkt, do 2880 pkt. Wśród dużych spółek na starcie sesji pod kreską jest jedynie CD Projekt.