Inwestorzy uwierzyli, że w nadchodzących miesiącach instytucja będzie jeszcze aktywniej niż do tej pory wspierać wzrost gospodarczy w regionie. Co prawda w czwartek EBC nie wprowadził zmian do trwającego programu luzowania ilościowego, ale prezes Mario Draghi oświadczył, że EBC „przeanalizuje program skupu aktywów pod kątem zmian na grudniowym posiedzeniu". Draghi dodał także, że program QE w strefie euro będzie trwał do września 2016 r. lub dłużej, jeśli będzie to konieczne.
Entuzjazm panujący na Zachodzie nie udzielił się inwestorom handlującym na warszawskim parkiecie. Piątkowa sesja upłynęła w spokojnej atmosferze. Powód braku zdecydowania osób handlujących na GPW jest chyba oczywisty. Na rynku można było wyczuć atmosferę wyczekiwania związaną z niedzielnymi wyborami parlamentarnymi. W przededniu decyzji obywateli inwestorzy woleli nie ryzykować i wstrzymali się z decyzjami zakupowymi. Na finiszu sesji WIG20 zyskał symboliczne 0,06 proc. i wyniósł 2107 pkt. Najlepszą inwestycją w portfelu blue chips były akcje KGHM. Powody do zadowolenia mieli także akcjonariusze Eurocashu i Orlenu. Najgorzej w segmencie największych firm radziły sobie papiery Bogdanki.
Gwiazdą szerokiego rynku były papiery m.in. Platynowych Inwestycji oraz Investment Friends Capital. W trakcie piątkowej sesji 11 firm notowanych na głównym parkiecie wyznaczyło co najmniej roczne maksima (m.in. Budimex, Eurocash, Lentex, Delko, Oponeo.pl), a pięć roczne minima (m.in. Rank Progress oraz ZE PAK). Wartość akcji, które zmieniły właściciela w ciągu dnia, zbliżyła się do 900 mln zł.
W poniedziałek inwestorzy obudzą się w nieco innych okolicznościach – ze względu na zmianę czasu (z letniego na zimowy) oraz rzeczywistości politycznej.