Nasze indeksy nie mogą obrać kierunku

Za nami kolejna rozczarowująca sesja na warszawskiej giełdzie. Początek notowań wypadł jednak całkiem obiecująco, pierwsze godziny handlu upłynęły bowiem pod znakiem ostrożnych zakupów.

Publikacja: 05.11.2015 05:00

Jacek Mysior

Jacek Mysior

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski Krzysztof Skłodowski

Krajowe wskaźniki poruszały się zgodnie z trendem wyznaczonym przez zachodnioeuropejskie rynki akcji, gdzie początkowo więcej do powiedzenia mieli kupujący. Do zakupów zmobilizowały inwestorów słowa szefa EBC Maria Draghiego, który zasygnalizował możliwość rozszerzenia programu skupu aktywów w nieodległej przyszłości. To ustawiło środową sesję pod dyktando kupujących. Ich zapędy ostudziły jednak pojawiające się spekulacje na temat możliwej pierwszej po latach podwyżki stóp procentowych za oceanem jeszcze przed końcem roku. Za takim scenariuszem przemawiają bowiem najnowsze dane z amerykańskiej gospodarki, które w środę ujrzały światło dzienne. Pozytywne sygnały napłynęły zarówno z rynku pracy, jak i sektora usług. W rezultacie w końcówce handlu w Europie nastoje się pogorszyły. Krajowe indeksy ostatecznie wybroniły się przed spadkiem. Niemniej ostatnie dni nie pozwalają patrzeć na warszawski parkiet z optymizmem. Ciążące nad naszym rynkiem ryzyko polityczno-regulacyjne nie zachęca bowiem do zakupów. Niestety, bez dopływu świeżego kapitału z zagranicy bardziej prawdopodobne wydaje się dalsze osuwanie się krajowych indeksów.

Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Giełda
Giełda w Warszawie odrabia straty
Giełda
Maj najlepszy od lat
Giełda
Solidarna przecena GPW i złotego
Giełda
Kolejny test wsparcia wokół 2700 pkt w wykonaniu WIG20
Giełda
„Wiedźmin 4” pobudza wyobraźnie inwestorów
Giełda
WIG20 bliski poniedziałkowych minimów