Warszawskie byki opadły z sił

Środowa sesja na warszawskim parkiecie była najlepszą od listopada 2011 r. W ślad za tym od początku czwartkowych notowań inwestorzy zabrali się do zakupów. Po godz. 12 WIG20 rósł o 1,63 proc., do 1878 pkt. Wzrostu nie udało się jednak utrzymać do końca sesji. W drugiej połowie notowań kupujący wyraźnie opadli z sił.

Publikacja: 19.02.2016 07:19

Kamil Majcher

Kamil Majcher

Foto: Archiwum

Indeksowi grupującemu największe spółki nie udało się przełamać oporu wyznaczonego przez lukę cenową, która ukształtowała się na wykresie 4 stycznia. Według japońskiej sztuki analizy wykresów świecowych luki cenowe stanowią jedne z najważniejszych poziomów wsparcia/oporu.

Ostatecznie WIG20 i WIG wzrosły w czwartek odpowiednio o 0,3 proc. i 0,4 proc. Najlepiej zaprezentowała się druga linia. mWIG40 zakończył dzień na 0,8-proc. plusie. Słabość warszawskiego parkietu martwi tym bardziej, że na Zachodzie cały dzień wyraźną przewagę miała strona popytowa. W momencie zakończenia handlu w Warszawie niemiecki DAX zyskiwał 1,3 proc., a francuski CAC40 0,6 proc. Lepsze nastroje panowały również na giełdzie węgierskiej – BUX zwyżkował o 1,2 proc. Wall Street otworzyła się na poziomie zbliżonym do środowego zamknięcia.

Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Giełda
Giełda w Warszawie odrabia straty
Giełda
Maj najlepszy od lat
Giełda
Solidarna przecena GPW i złotego
Giełda
Kolejny test wsparcia wokół 2700 pkt w wykonaniu WIG20
Giełda
„Wiedźmin 4” pobudza wyobraźnie inwestorów
Giełda
WIG20 bliski poniedziałkowych minimów