Od 20 stycznia indeks WIG20 porusza się w wąskim kanale wzrostowym. Mimo środowej zniżki udało się pozostawić jego dolną granicę nienaruszoną, a czwartkowa i początek dzisiejszej sesji sugerują, że będziemy mieć kontynuację ruchu w obrębie kanału. Jego dolna banda znajduje się przy 1815 pkt i ten poziom stanowi obecnie najbliższe wsparcie. Niebezpiecznie zrobić się dziś, jeśli WIG20 spadnie w ten rejon. Dla byków celem jest natomiast środowe maksimm 1881. Jego przebicie powinno skutkować ruchem do 1900 pkt. Tam znajduje się ostatni, istotny lokalny szczyt w głównym trendzie spadkowym. Jego przebicie będzie oznaczać przerwanie sekwencji coraz niższych ekstremów, co zgodnie z teorią analizy technicznej pozwoli na zmianę kierunku trendu.
I choć statystycznie to właśnie piątek najczęściej przynosi zwyżki na GPW, to nie należy dziś liczyć tylko na historyczne zależności. Wiele zależeć będzie od nastrojów na zagranicznych parkietach. Na razie jest dobrze. Indeks DAX, CAC40, PX i BUX rozpoczęło od zwyżek, podobnie jak zdecydowana większość giełd Starego Kontynentu. Futures na S&P500 są na razie notowana 0,6 proc. na plusie, co również stanowi optymistyczną zapowiedź, jeśli chodzi o otwarcie handlu na Wall Street.
Po drodze istotne będą również publikacje makroekonomiczne, a dziś mamy ich bardzo dużo. O 11.00 poznamy dane o koniunkturze gospodarczej w strefie euro, o 14.00 odczyt inflacji konsumenckiej w Niemczech, o 14.30 dochody i wydatki Amerykanów, PKB USA, a o 16.00 indeks Uniwersytetu Michigan.