To co może dziś cieszyć obserwatorów rodzimego rynku, oprócz zielonego koloru, to całkiem przyzwoite obroty. W południe przekroczyły 350 mln zł, co pokazuje dużo aktywność kupujących. WIG20 utrzymuje się na bezpiecznym poziomie, w środkowej strefie krótkoterminowego kanału wzrostowego. Celem wciąż pozostaje 1881 pkt, a wsparciem 1815 pkt.

W portfelu blue chips ponad 2-proc. zyskują KGHM, CCC i Pekao. Na drugim biegunie są mBank i Eurocash ze zniżkami przekraczającymi 3 proc. Wśród średnich spółek dobrze radzi sobie Kernel, a słabością rażą Hawe i Stalprodukt. W grodnie "maluchów" ponad 5 proc. zyskują Groclin i Astarta, a Asbis traci ponad 13 proc. Na szerokim rynku 5 spółek osiąnęło jak na razie roczne maksimum (m. in. Odlewnie i Hutmen), a 3 roczne minimum (m. in. Redwood).

Na tle Europy wyglądamy dziś przyzwoicie. Większość giełd rośnie. Najbardziej zyskują wskaźniki Athex Comp, RTS i DAX (po ponad 2 proc.), a jedynym spadkowym indeksem jest ukraiński UX (-0,8 proc.). Inwestorzy czekają teraz na dane makroekonomiczne. O 14.00 poznamy odczyt inflacji konsumenckiej w Niemczech, o 14.30 dochody i wydatki Amerykanów, PKB USA, a o 16.00 indeks Uniwersytetu Michigan. Istotny wpływ na nastroje na Starym Kontynencie będzie miał również początek handlu na Wall Street. Rosnące o 0,7 proc. futures na S&P500 wskazują, że początek będzie udany.