Poranek maklerów: Nowy tydzień, nowe wyzwania

„Wybicie górą z długoterminowego kanału spadkowego, czyli przełamanie oporu zlokalizowanego na poziomie 46 980 pkt. dla WIG stało się faktem” - piszą w porannym komentarzu analitycy CDM Pekao. Gdzie znajduje się najbliższy cel?

Publikacja: 21.03.2016 09:36

Poranek maklerów: Nowy tydzień, nowe wyzwania

Foto: Bloomberg

Analiza techniczna WIG

Na wykresie indeksu WIG zaprezentowanym w układzie świec tygodniowych, podsumowaniem ostatnich pięciu sesji jest kolejna z rzędu biała świeca, a zarazem trzecia z kolei której zamknięcie wypada w okolicy tygodniowego maksimum. Krótkoterminowy trend wzrostowy jest zatem kontynuowany, a próby inicjacji procesu realizacji zysków dostrzeżone mogą być jedynie w interwale dziennym – nie kończą się one powodzeniem. Wybicie górą z długoterminowego kanału spadkowego, czyli przełamanie oporu zlokalizowanego na poziomie 46 980 pkt. stało się faktem i zwyczajowo, jak to zawsze bywa przy podobnych sytuacjach, planem minimum dla strony popytowej pozostaje obrona wypracowanego dorobku. Cofnięcie poniżej 46 980 pkt. zaneguje sygnały kupna o perspektywie średnioterminowej. Wykupienie wskaźników, takich jak RSI i Ultimate Oscillator w świetle braku negatywnych dywergencji histogramu na utrzymującym wskazanie kupna MACD, można na dobrą sprawę pominąć. Droga ku zwyżce w rejony 51 910 pkt. stoi otworem, natomiast najbliższy test siły rynku odbędzie się w rejonie przecinających się EMA-50 i EMA-200 (48 885 pkt.). Na tych średnich możliwe jest powstanie tzw. Złotego Krzyża.

Marek Jurzec, DM BDM

Po przełamaniu linii trendu spadkowego przez główne indeksy na GPW indeks WIG20 jest powoli przesuwany przez stronę popytową w kierunku 2000 pkt. Oprócz psychologicznego wydźwięku znajduje się tam również kilka ważnych poziomów. Pierwszym jest wspominane już przeze mnie 38% zniesienie Fibo ruchu spadkowego z jakim mamy do czynienia od maja zeszłego roku. W przypadku indeksu poziom ten znajduje się dokładnie na 2000 pkt., a jeśli chodzi o futures, to jest kilka punktów poniżej. Nieco powyżej znajdują się również dołki września 2011 roku, maja 2012 roku oraz sierpnia i września 2015 roku. Tak wiec okolice 2000 pkt. powinny byś kluczowe dla rozwoju sytuacji na warszawskim parkiecie w najbliższych dniach, a mając na uwadze okres świąteczny i nieco dłuższą przerwę w notowaniach, wątpliwe jest aby bykom udało się sforsować opór z marszu, choć możliwe jest, że będzie on testowany. Dzisiaj nie pomagają również nastroje na światowych parkietach, o poranku zarówno kontrakty na europejskie jak i amerykańskie indeksy notowane są wyraźnie na minusie. Ze strony kalendarza makro także nie będzie zbyt wielu impulsów do większych ruchów, o 10:00 poznamy bilans płatniczy Strefy Euro, a o 14:00 koniunkturę gospodarczą w Polsce.

Piotr Kuczyński, DI Xelion

W USA kończyliśmy  tydzień  z jednym tylko  raportem  makro, który  delikatnie mógł mieć wpływ na nastroje. Opublikowany został wstępny odczyt indeksu nastroju Uniwersytetu Michigan dla marca – wyniósł 90 pkt. (oczekiwano wzrostu z 91,7 na 92,2 pkt.).

W piątek wygasały marcowe linie instrumentów pochodnych, co zazwyczaj znacznie zwiększa obrót na giełdach akcji, ale zmiany indeksów są najczęściej niewielkie. Początek sesji na Wall Street był umiarkowanie pozytywny, a potem zapał do kupowania akcji wygasł, ale indeksy nadal utrzymywały się nad poziomem neutralnym. Zakończyły dzień niewielkim, mniejszym od pół procenta wzrostem.

W piątek na GPW wygasała marcowa linia kontraktów na WIG20. Tego dnia najczęściej inwestorzy oddają pole gry arbitrażystom i kontraktowcom, czekając spokojnie na ustalenie w ostatniej godzinie kursu rozliczeniowego. Zakończenie sesji ma wtedy zerowe znaczenie prognostyczne.

Nie dziwiło wiec to, że sesja rozpoczęła się neutralnie. Bardzo szybko WIG20 ruszył na północ, ale szybko zawrócił i ugrzązł na poziomie neutralnym. Przed rozpoczęciem sesji w USA WIG20 zaczął powoli rosnąć, ale MWIG40 delikatnie spadał.

Po rozpoczęciu sesji w Stanach, a przed godzina rozliczenia marcowej serii kontraktów byki przycisnęły pedał gazu i WIG20 (ale nie MWIG40) zaczął mocniej rosnąć. Końcówka i rozliczenie kontraktów było bardzo „bycze" – WIG20 zyskał 0,91% i nawet MWIG40 zabarwił się na zielono. Sygnały kupna oczywiście nadal obowiązują.

W tym tygodniu poznamy część prawdy o rynkach, bo decyzje banków centralnych pójdą już w niepamięć. To, że tydzień jest przedświąteczny może trochę, chociaż raczej niewiele, wykoślawiać ten obraz rynków. Rano kontrakty na amerykańskie indeksy spadały, ale nie ma to wielkiego znaczenia prognostycznego. Zapowiada się spokojny początek tygodnia.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego