Choć strata WIG20 jest niewielka, to jesteśmy dziś jednym z niewielu parkietów na Starym Kontynencie, na którym przewagę mają niedźwiedzie. Większe zniżki notowały w południe tylko indeksy OMX Riga oraz RTS. Na zachodzie trwa konsekwentne odrabianie strat po tąpnięciu związanym z Brexitem. DAX zyskuje 0,3 proc., CAC40 0,5 proc., w czołówce jest z kolei czeski PX zyskujący 0,9 proc.

Z technicznego punktu widzenia na wykresie WIG20 wciąż obserwujemy uspokajanie nastrojów po piątkowym tąpnięciu. Od poniedziałku indeks dużych spółek waha się przy barierze 1750 pkt. Celem dla byków pozostaje domknięcie piątkowej luki, a więc wzrost powyżej strefy 1770 – 1814 pkt. Z kolei zejście poniżej 1723 pkt może dać niedźwiedziom impuls do przetestowania piątkowych dołków.

Dziś na uwagę zasługują m. in. spółki, których ceny akcji wyznaczają roczne maksima. Jak dotąd jest ich sześć: Enter, Fast Finance, Izostal, LiveChat Software, Master Pharm i TIM. Dla porównania w rocznym dołku jest pięciu emitentów: AviaAM Leasing, Esotiq, PEP, Sygnity i Unicredit.