Samotnie na szczytach

Amerykańskie akcje w obecnym cyklu giełdowym pozostają niekwestionowanym liderem hossy. S&P 500 jako jedyny z najważniejszych indeksów światowych pokonał wcześniejsze szczyty i ustanowił rekordy.

Publikacja: 28.07.2016 06:00

Tomasz Hońdo, starszy analityk, Quercus TFI

Tomasz Hońdo, starszy analityk, Quercus TFI

Foto: Archiwum

Nie udało się to jeszcze ani indeksowi wszystkich rynków rozwiniętych (wśród których giełda w USA jest największa), ani tym bardziej indeksowi rynków wschodzących. Brak amerykańskich akcji w portfelu w ostatnich latach mógł być kosztowny.

Jednocześnie jednak pozycja lidera hossy też ma swoją cenę. Według wszelkich miar to właśnie akcje na Wall Street są najdroższe. Oznacza to, że mamy klasyczny dylemat inwestycyjny – czy kupować/posiadać akcje z rynku, który jest najdroższy (czyli potencjalnie w przyszłości może przynieść najniższe stopy zwrotu), ale mimo tej wady i tak pozostaje liderem? Innymi słowy, czy trzymać się panującego trendu czy obstawiać jego zmianę?

Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Giełda
Kolejny Dzień Wyzwolenia przełożony na sierpień
Giełda
Czekając na umowy handlowe
Giełda
Spokojny początek tygodnia na GPW
Giełda
GPW zaczyna nowy tydzień od niewielkiej przeceny
Giełda
Czy coś zatrzyma byki?
Giełda
Tym razem bez rekordów na GPW