Już w nadchodzącym tygodniu fiskalny pakiet stymulacyjny wart 28 bln jenów (267 mld USD) ogłosić ma japoński rząd. W podobnym kierunku może zmierzać Bank Anglii, chcąc załagodzić skutki brytyjskiego referendum ws. Brexitu. Dramatyczny spadek aktywności w brytyjskiej gospodarce, sygnalizowany przez ostatni odczyt PMI, sugeruje, że luzowanie polityki pieniężnej w sierpniu jest bardzo prawdopodobne. W grę wchodzi obniżenie stopy procentowej o 25 punktów bazowych oraz ponowne zwiększenie skali skupu aktywów w ramach programu QE. Tylko Europejski Bank Centralny oraz amerykański Fed na razie wstrzymują się z działaniem.
W Polsce stymulatorem wzrostu gospodarczego jest rządowy program Rodzina 500+, na który rząd wydał dotychczas blisko 5 mld zł i który przynosi realne korzyści gospodarce. Potwierdzają to ostatnie raporty GUS, wykazujące mocny skok sprzedaży detalicznej, która w czerwcu okazała się o 4,6 proc. wyższa niż rok wcześniej. Najwięcej z tego tytułu korzystają detaliści. Małe sklepy, dyskonty i supermarkety zanotowały w czerwcu 7-proc. wzrost sprzedaży rok do roku. Dobrze sprzedają się nie tylko artykuły pierwszej potrzeby, ale również odzież (wzrost o 10 proc. r./r.) oraz mały i duży sprzęt AGD. Popyt na te towary zwiększył się o 5 proc. r./r., a do końca roku sprzedaż może wzrosnąć o 6–7 proc. r./r. Program Rodzina 500+ napędza również sprzedaż nowych aut, która wzrosła w pierwszym półroczu o 18,5 proc. r./r. Wysoki popyt utrzymuje się także na używane auta z zagranicy, których w pierwszym półroczu sprowadzono ponad 0,5 mln. Jeśli ta dynamika się utrzyma, to 2016 r. będzie pierwszym w historii, w którym pęknie bariera 1 mln sprowadzonych aut. Powody do zadowolenia mają również deweloperzy, którzy mają szansę powtórzyć rekordowy wynik sprzedaży mieszkań z 2015 r. Nie powinny również narzekać banki, które udzielają kredytów pod zakup nieruchomości.
Konsekwencją wprowadzenia programu jest także wzrost dzietności. Zwiększona liczba urodzeń o 5 proc. r./r. w pierwszej połowie roku świadczy o tym, że program działa, co wpłynie z pewnością na przyspieszenie tempa wzrostu gospodarczego w tym roku do okolic 4 proc.
Warszawska GPW też jest beneficjentem tego programu, co widać po wycenie spółek detalicznych, odzieżowych i sektora motoryzacyjnego. Pozytywny wpływ na giełdę powinien mieć efekt długofalowy, dlatego druga połowa roku zapowiada się dobrze, szczególnie dla średnich i małych spółek z GPW.