Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Michał Błasiński
Minęło kilka dni i wracamy do punktu wyjścia. W środę indeks blue chips wrócił poniżej poziomu sprzed ogłoszenia wyników referendum na Wyspach Brytyjskich (23 czerwca – red.). Od samego rana wszystkie główne indeksy w Warszawie świeciły na czerwono. Najgorzej radził sobie flagowy WIG20, który na finiszu spadał o 1,22 proc., do 1824 pkt. Straty mWIG40 i sWIG80 nie był aż tak dotkliwe.
W trakcie sesji taniały niemal wszystkie spółki z segmentu blue chips. Dno tabeli notowań obfitowało w przedstawicieli branży energetycznej. Pod kreską znajdowały się również akcje przedstawicieli sektora bankowego.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W tym tygodniu w środę przypadał dzień, w którym miało wygasnąć 90 dniowe wstrzymanie się z cłami wzajemnymi Stanów Zjednoczonych.
Początek tygodnia na parkiecie w Warszawie przyniósł nieznaczny spadek głównego indeksu, WIG20, o 0,11%, do poziomu 2861 pkt. mWIG40 podbił o 0,17%, podczas gdy sWIG80 zanotował lekką korektę o 0,67%. Obroty na szerokim rynku wyniosły niecałe 1,2 mld złotych.
Poniedziałek na GPW stał pod znakiem niewielkiej zmienności. Inwestorzy patrzą przede wszystkim na Stany Zjednoczone i temat wojny handlowej.
Indeksy na GPW poniedziałkową sesję zaczęły od cofnięcia. Inwestorzy czekają na konkrety w sprawie ceł.
Czy stare giełdowe powiedzenie, że „niedźwiedzie skaczą z okna, a byki wchodzą po schodach”, wciąż ma zastosowanie?
Co prawda WIG20 zakończył piątkową sesję na minusie, ale cały tydzień i tak można zapisać do udanych. Prawdziwe emocje dopiero jednak są przed nami.