Ci, którym się wydawało, że WIG20 w sposób zdecydowany zakończy serię pięciu spadkowych sesji z rzędu, szybko się jednak rozczarowali. Jeszcze przed południem indeks blue chips spadł pod kreskę. Ostatecznie zyskał symboliczne 0,01 proc.
Przez większą część poniedziałkowych notowań na czerwono świeciły również inne parkiety na Starym Kontynencie. W kiepskich nastrojach do handlu przystąpili również inwestorzy w Ameryce.
W gronie największych emitentów najlepiej prezentowały się spółki energetyczne: Enea, Tauron i PGE. Na przeciwległym biegunie był z kolei KGHM, który taniał w ślad za spadającymi cenami miedzi. Pod presją podaży były również akcje CCC i PZU.
Najlepiej cały dzień radziły sobie średnie spółki. mWIG40 zyskał 0,7 proc. Od początku sierpnia indeks ten wzrósł już o około 6,6 proc., w tym samym czasie WIG20 zyskał 2,3 proc.,a szeroki WIG 3,1 proc. Z grona średnich emitentów w poniedziałek największym zainteresowaniem inwestorów cieszyły się walory Hawe, Biotonu, PKP Cargo i CD Projektu. Najmocniej traciły z kolei papiery Getin Noble Banku, Medicalgorithmics (w piątek podrożały o ponad 11 proc.), Forte i GTC. Na szerokim rynku po raz kolejny pozytywnie wyróżniały się małe ukraińskie spółki. Walory KSG Agro, Agrotonu i Milkilandu w ciągu dnia drożały po kilkanaście procent. Warto również zwrócić uwagę na dziesięć spółek, których notowania mimo kiepskich nastrojów wyznaczyły co najmniej roczny szczyt. Mowa m.in. o firmach: Benefit Systems, Boryszew, Comarch, Kruk.
W poniedziałek na rynku walutowym obserwowaliśmy umocnienie się złotego względem głównych walut. W momencie zakończenia handlu na GPW dolar kosztował 3,8 zł, a euro 4,3 zł.