W poniedziałek, wtorek i środę notowania WIG20 pięły się w górę, w czwartek przyszła pora na lekką zadyszkę. Dziś, dominacja podaży nie podlega już żadnej dyskusji ,od samego rana notowania indeksu blue chips świecą na czerwono. Po południu spadki sięgają 0,6 proc. do 1750 pkt.
W szerszym horyzoncie sytuacja WIG20 pozostawia wiele do życzenia. Od połowy sierpnia indeks znajduje się w trendzie spadkowym, a stopa zwrotu liczona od wiosennych maksimów (1999 pkt.) wynosi -12 proc. Z technicznego punktu widzenia, notowania wskaźnika pozostają w dość bezpiecznej odległości od najbliższego silnego wsparcia, które można utożsamiać z poziomem okrągłych 1700 pkt. Nieco lepiej od WIG20 - zarówno dziś, jak i szerszym horyzoncie - radzą sobie indeksy mWIG40 oraz sWIG80. W segmencie „średniaków" kolejny dzień drożeją akcje Echo Investment. W tym tygodniu spółka poinformowała o wysokiej dynamice sprzedaży mieszkań w III kwartale oraz o zakupie działki przy ul. Towarowej w Warszawie. Od początku tygodnia kapitalizacja spółki podskoczyła o 25 proc., w rezultacie akcje są najdroższe od kilkunastu lat. Rekordy Echo nie są wyjątkiem: w trakcie sesji kursy kilkunastu spółek notowanych na GPW osiągnęły – co najmniej - roczny szczyt. Do tego grona należą m.in.: Awbud, Boryszew, Mercor oraz Pepees.
Najlepszą inwestycją na całym rynku są dziś akcje Projprzemu, rosnące o kilkanaście procent. Rano na rynek trafił komunikat informujący, że Grupa Kapitałowa Immobile zwiększy w drodze wezwania udział w kapitale zakładowym Projprzemu do 44,39 proc., tj. 34,91 proc. w liczbie głosów na walnym zgromadzeniu z 41,96 proc. (32,997 proc. głosów).
Zamiast na dzisiejszych „payrollsach", czyli danych amerykańskiego rynku pracy, uwaga zagranicznych inwestorów skupia się na nocnym załamaniu funta. W niespełna dwie minuty brytyjska waluta zanurkowała ponad 6 proc. zaliczając nowe 31-letnie minimum względem dolara. Tematem, który rozgrzewa emocje za Oceanem, jest również niedzielna debata prezydencka pomiędzy Hilary Clinton i Donaldem Trumpem. Jeśli zakończy się ona po myśli kandydata Republikanów, w poniedziałek może pojawić się nerwowość na rynkach.