WIG20 rósł rano o 0,05 proc. do 1786 pkt. Przypomnijmy, że we wtorek zyskiwał on już szóstą sesję z rzędu, więc lekka korekta będzie całkiem naturalną reakcją rynku. Układ techniczny, przynajmniej z krótkoterminowej perspektywy, pozostaje optymistyczny. Dzięki poniedziałkowej zwyżce o 1,7 proc., WIG20 wybił się długą białą świecą z krótkoterminowej konsolidacji, której górną granicę wyznaczał lokalny szczyt 1776 pkt. Z technicznego punktu widzenia byki otworzyły sobie drogę do kolejnego oporu – 1800 pkt, a następnie 1818 pkt. Wspomniana granica konsolidacji zamienia się teraz w krótkoterminowe wsparcie. Niższą, silniejszą barierą jest 1710 pkt. Za ostatnią siłę WIG20 odpowiada w dużej mierze sektor bankowy. Przed dzisiejszą sesją wyniki za III kwartał opublikowały BZ WBK i mBank. W przypadku BZ WBK wynik to 425,9 mln zł (oczekiwania 382-512 mln zł), natomiast w przypadku mBanku zysk wyniósł 230,5 mln zł przy oczekiwaniach 206-230 mln zł.
Od zwyżek, o 0,2 proc., rozpoczęły środowe notowania mWIG40 i sWIG80. Ten pierwszy wrócił wczoraj pod poziom 4100 pkt, a na jego wykresie zarysowuje się formacja podwójnego szczytu. Dopóki jednak poziom 4000 pkt jest broniony, dopóty sygnał sprzedaży nie będzie aktywowany.
W przypadku sWIG80 natomiast wciąż trwa walka o wyjście z układu korekty. Podczas wtorkowej sesji notowania wzrosły do nowego, lokalnego maksimum 14 340 pkt, co daje nadzieje, że dziś uda się ten rekord poprawić.
Dziś istotne będą odczyty makro ze Stanów Zjednoczonych. Po południu poznamy m. in. saldo obrotów towarowych, wstępny PMI dla usług i sprzedaż nowych domów. Ważny będzie również początek handlu na Wall Street.