Pół godziny po rozpoczęciu notowań indeks największych firm WIG20 notowany był 0,6 proc. poniżej ubiegłotygodniowego zamknięcia. Krajowe wskaźniki poruszają się zgodnie z kierunkiem wyznaczonym przez największe europejskie rynki akcji, gdzie w poniedziałkowy poranek zdecydowanie więcej do powiedzenia mają sprzedający.

Skala przeceny, tuż po rozpoczęciu handlu była ograniczona, jednak w miarę upływu czasu straty głównych indeksów były coraz bardziej większe, co nie wróży najlepiej dzisiejszej sesji. Wyprzedaży akcji generalnie sprzyja coraz silniejsze przekonanie o grudniowej podwyżce stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, która wydaje się już niemal przesądzona, biorąc pod uwagę solidne Dame makro napływające z największej światowej gospodarki.

Sprzedający w Warszawie są najbardziej aktywni w segmencie największych spółek wchodzących w skład indeksu WIG20, z których większość notowana jest pod kreską. Prym w tym gronie wiodły spółki energetyczne i odzieżowe, które solidnie zdrożały w poprzednim tygodniu. Przecenie skutecznie opierają się papiery KGHM, które zyskują w ślad za rosnącymi cenami miedzi na światowych giełdach. Nad kreską notowane były też PZU i Pekao.

Wyraźnie lepsze nastroje panują na szerokim rynku akcji. Niedługo po rozpoczęciu handlu większość średnich i małych spółek notowana była na plusie.