Kolejne godziny handlu przyniosły jeszcze większą determinację kupujących. Ostatecznie WIG20 zyskał 1 proc. i zatrzymał się na poziomie 1798 pkt. Bilans całego miesiąca wypada jednak negatywnie, bo w listopadzie wszystkie główne krajowe indeksy (WIG20,WIG, mWIG40 i sWIG80) straciły. Indeks blue chips spadł o 0,9 proc., szeroki WIG o 1,1 proc. Relatywnie najlepiej prezentowały się rynkowe średniaki, bo mWIG40 stracił 0,3 proc. Najsłabiej radziły sobie natomiast najmniejsi emitenci. sWIG80 spadł o 2,6 proc.
Wśród analityków i zarządzających nie brakuje opinii, że ze względu na sezonowy rajd św. Mikołaja ostatni miesiąc roku będzie dużo lepszy. W ciągu ostatnich 16 lat grudzień był wzrostowy dla WIG20 i WIG w dziewięciu przypadkach. W ostatnich trzech latach miesiąc ten przynosił jednak spadki. Najgorzej prezentowały się największe spółki. Średnia stopa zwrotu WIG20 z ostatnich trzech lat za grudzień wyniosła prawie 5 proc. na minusie. Z uśrednionych prognoz dziesięciu ankietowanych przez „Parkiet" ekspertów wynika, że indeks blue chips będzie kończył rok na poziomie 1860 pkt.
Z grona największych emitentów najmocniej podrożały w środę akcje PGNiG, Orange Polska oraz KGHM. Na przeciwległym biegunie znalazły się papiery spółek energetycznych – Tauronu, Energi i Enei.
Również na innych giełdach na Starym Kontynencie więcej po powiedzenia mieli kupujący. Na największych parkietach zwyżki były jednak mniejsze niż w Warszawie. W momencie zakończenia handlu na GPW niemiecki DAX zyskiwał 0,4 proc., a francuski CAC40 rósł o 0,8 proc.
Na rynku walutowym przez całą środę złoty osłabiał się względem głównych walut. Na koniec dnia dolar wyceniany był na 4,20 zł, a euro kosztowało 4,44 zł.