W środę WIG20 znów udowodnił swoją siłę. Jako jeden z nielicznych europejskich indeksów zakończył dzień na zielono. Na zamknięciu wzrósł o 0,11 proc., do 2251,02 pkt.
Po solidnych wtorkowych wzrostach na półmetku tygodnia doszło do uspokojenia nastrojów, choć inwestorzy wciąż wykazują się sporą aktywnością. Obroty akcjami 20 największych przedsiębiorstw przekroczyły 750 mln zł.
Przez większą część sesji sytuacja rozwijała się po myśli byków. Dla blue chips mocne było szczególnie pierwsze pół godziny handlu. WIG20 rósł do 2260,77 pkt, notując kolejne tegoroczne rekordy. Jeszcze lepiej wyglądała sytuacja średnich spółek. mWIG40 wspiął się na poziom 4919,86 punktów. Ostatnio tak wysoko był w II połowie 2007 r.
Jednak po godz. 15 do głosu doszły niedźwiedzie, które jednym ruchem ściągnęły główne indeksy w okolice poziomów zamknięcia z wtorku, a w przypadku WIG20 nawet do poziomu 2231,02 punktów.
Największym hamulcowym był PKN Orlen, który przez chwilę taniał o 3,84 proc. Jednak przecena blue chips spowodowała przebudzenie byków, które szybko zaczęły podkupywać tańsze akcje.