Już w pierwszych minutach handlu na rynku uaktywnili się kupujący. Pół godziny po rozpoczęciu notowań na GPW indeks największych firm WIG20 notowany był ponad 0,5 proc. na plusie. Optymizmem napawa też fakt, że zwyżkom towarzyszą całkiem spore obroty. Krajowe indeksy zyskują w ślad za zagranicznymi parkietami. W poniedziałkowy poranek kolor zielony przeważa na europejskich rynkach akcji, gdzie pojawiło się wielu chętnych do odkupywania przecenionych w ubiegłym tygodniu walorów. Warto jednak zaznaczyć, że poranne zwyżki indeksów mają ograniczony zasięg. Z uwagi na brak istotnych danych w kalendarzu makroekonomicznym kluczowym czynnikiem, który rozstrzygnie o losach dzisiejszej sesji mogą być właśnie nastroje na zagranicznych giełdach.
Poranne wzrosty indeksów w Warszawie zawdzięczamy przede wszystkim mocno drożejącym papierom spółek wydobywczych KGHM i JSW. Mieszane nastroje panują w sektorze finansowym. Mocno zyskują akcje Pekao i Aliora, podczas gdy tracą PKO BP, BZ WBK czy mBank. Powodów do zadowolenia nie mają z kolei posiadacze walorów Orange, gdzie cześć inwestorów najwyraźniej postanowiła zrealizować zyski wypracowane w trakcie poprzednich, bardzo udanych, sesji. Sprzedający uaktywnili się także na papierach Cyfrowego Polsatu oraz Eurocashu.
Mieszane nastroją panują na szerokim rynku akcji. Wyraźnie lepiej wypadają średnie firmy z indeksu mWIG40. Z kolei małe spółki z sWIG80 kontynuują korektę.