Czwartkowa sesja była kontynuacją trendu z końcówki ubiegłego tygodnia. WIG20 w pięć ostatnich dni odrobił już blisko 100 pkt i obecnie znajduje się na poziomie 2504 pkt. W efekcie na wykresie technicznym wyrysowała się solidna biała świeca z dość dużymi cieniami na dole i na górze. WIG20 znów śmiało wkracza na drogę ku tegorocznym szczytom w okolicach 2551 pkt.
Dorobek tego tygodnia jest jak dotąd bardzo solidny. Ostatnie tak istotne zwyżki w tak krótkim czasie obserwowaliśmy w sierpniu.
Gwiazdą w gronie blue chips był bank Pekao. Kurs rósł na koniec o 2,7 proc. Solidne zwyżki miały miejsce również na walorach PKN Orlen, który ma największy udział w indeksie. Dobry dzień zaliczył też Eurocash, gdzie w ostatnich dniach nastawienie inwestorów zdecydowanie się odmieniło. Na dole tabeli znalazły się przedsiębiorstwa związane z surowcami, czyli JSW oraz KGHM.
Spośród spółek szerokiego rynku warto wspomnieć o notowanym w indeksie średniaków Medicalgorithmics, który na koniec dnia drożał o 8,2 proc. (więcej na ten temat czytaj poniżej). A skoro mowa już o średnich firmach, to należy zwrócić uwagę na kolejną wzrostową sesją Dino Polska, które kontynuowało środową zwyżkę po wybiciu z kilkutygodniowej konsolidacji. Z drugiej strony mocno zniżkowały notowania Bumechu, który należy do małych przedsiębiorstw. Jeszcze w środę po sesji ING Bank Śląski wypowiedział spółce umowę kredytu. W gronie maluchów najlepszy był Torpol, który zwyżkował o 5,7 proc., kontynuując środowe zwyżki.
Zwyżka WIG20, choć mało imponująca, zapewniła warszawskiemu indeksowi w czwartek miejsce w czołówce głównych europejskich parkietów.