Na półmetku czwartkowej sesji WIG rósł o 0,16 proc. do 66 155 pkt, WIG20 o 0,25 proc. do 2560 pkt, sWIG80 był na zero i oscylował przy 14 968 pkt, a mWIG40 spadał o 0,5 proc. do 4999 pkt. Indeksy wciąż pozostają w okolicy istotnych wsparć, ale brak poprawy maksimów lub przynajmniej utrzymanie się na porannych poziomach nie napawają optymizmem. W połowie handlu 40 proc. spółek traciło na wartości, 37 proc. zyskiwało, a 23 proc. stało w miejscu względem poprzedniego zamknięcia. W zestawieniu: roczne maksima vs roczne minima, wynik wynosił 9 do 6. Swój nowy szczyt wyznaczyły: Alior, CEZ, DGA, Dino Polska, Eurohold, IMC, Newag, Stalexport i Suwary, a dołek: BIK, Forte, Gorenje, Idea Bank, Mostostal Zabrze i Regnon. Najsłabszą spółką na parkiecie w Warszawie był producent mebli Forte. Kurs jego akcji spadał o ponad 10 proc. w reakcji na gorsze od oczekiwań szacunkowe wyniki za czwarty kwartał 2017 r. Na drugim biegunie był Master Pharm ze zwyżką ceny o 10,6 proc. Na pocieszenie można dodać, że dzisiejszy brak entuzjazmu widoczny jest nie w tylko w skali zwyżek, ale także w obrotach. Ich wartość na półmetku sesji wynosiła tylko 275 mln zł.