Ciężko mówić o tym, czy dzisiejsza reakcja rynków finansowych na te wybory jest odpowiednia, gdyż sesje giełdowe nie odbywają się dzisiaj w dwóch najważniejszych centrach finansowych na świecie – w Londynie oraz w Nowym Jorku. Czy rynek powróci jutro do wyceny wciąż czyhających zagrożeń w postaci spowolnienia gospodarczego?
Wyniki wyborów nie pozostawiają złudzeń. Po raz pierwszy od wielu lat socjaliści oraz centrum będą zmuszeni do zaproszenia trzeciej siły do współpracy. Rynki nie reagują na to jednak negatywnie ze względu na to, że od dawna oczekiwano tego, że koalicja EPP oraz S&D straci większość po tegorocznych wyborach. Teoretycznie te dwie partie rozpoczną rozmowy z partią ALDE, która nie tylko jest jednym z największych wygranych pod względem wzrostu ilości miejsc w nowym Europarlamencie, ale również forsuje dalszą integrację europejską. Mówi się również o zaproszeniu do współpracy Partii Zielonych, która mocno zyskała na poparciu, przede wszystkim w Niemczech.
Z drugiej strony nie można zapominać o ogromnym wzroście poparcia dla populistów. Partie populistyczne wygrały we Francji, we Włoszech oraz Wielkiej Brytanii. Biorąc trzy wygrane populistyczne partie Salviniego, Le Pen oraz Farage'a, ich ilość miejsc wynosi zaledwie 70-80, co stanowi margines w całym Europarlamencie. Niemniej widać rosnący ruch, który pokazuje, że w tych krajach w trakcie kolejnych wyborów możemy mieć do czynienia z totalną zmianą władzy, co może już nie być tak pozytywne dla dalszej europejskiej polityki.
Pomimo tego, że ogólny wydźwięk wyborów europejskich jest lekko pozytywny, bo nie będziemy mieli wielkiej zmiany w nurcie politycznym, to jednak widać wpływ wyników w poszczególnych państwach na rynki. Niemiecki DAX zyskuje na koniec sesji najwięcej, bo prawie 0,5%. We Francji wzrost wynosi już tylko 0,24%, natomiast we Włoszech mamy spadki na poziomie niemal 0,2%.
Na polskim rynku WIG20 znajduje się blisko piątkowego zamknięcia. Na uwagę zasługują takie spółki jak PZU, który poinformował o zamiarze wypłaty dywidendy w wysokości 2,80 zł na akcję za 2018 rok. Wśród mniejszych spółek silnie zyskuje CI Games z branży gamingowej po ogłoszeniu informacji o współpracy pod względem dystrybucji z austriacką spółką Koch Media. Tymczasem indeks WIG20 wciąż znajduje się poniżej 2200 punktów.