Ostatecznie niemiecki Dax zdołał zakończyć dzień na niewielkim plusie wynoszącym +0,34%, nieco lepiej radził sobie londyński FTSE, który zanotował +0,67%. Sesja na starym kontynencie była raczej mieszana. Pod kreską znalazły się dziś polskie indeksy, tracił także francuski CAC 40 (-0,1%), czy włoski MIB 30 (-0,6%). Po trzech godzinach handlu w Stanach Zjednoczonych indeksy za oceanem konsolidują w rejonach wczorajszego zamknięcia. Podczas dzisiejszej sesji nie poznamy żadnych ważnych danych makroekonomicznych, które mogłyby w znaczący sposób wpłynąć na rynki. Inwestorzy wydają się czekać na jutrzejszą sesję. W czwartek w godzinach porannych poznamy wskaźniki PMI dla państw europejskich, a odczyty dla USA zostaną opublikowane o 15:45. Warto także wspomanieć o decyzji EBC w sprawie sóp procnetowych, która zaplanowana jest na godzinę 13:45, z kolei konferencja Europejskiego Banku Centralnego rozpocznie się o 14:30.
Jeśli chodzi o Brexit, prawdopodobnie będziemy musieli poczekać do piątku, wtedy też poznamy decyzję Unii Europejskiej o przedłużeniu terminu wyjścia Wielkiej Brytanii ze wspólnoty. Niemniej rynek nie spodziewa się tutaj zaskoczenia. Wszystko wskazuje na to, że politycy europejscy zgodzą się na kolejne odłożenie finalnej daty Brexitu. Tym bardziej, że w ostatnim czasie strony doszły wreszcie do porozumienia, które zostało również wczoraj zaakceptowane przez brytyjski parlament. Wydaje się więc, że ryzyko w postaci "hard Brexitu" już nam nie grozi, co z kolei może przekładać się na lepsze nastroje na europejskim rynku akcji.
Łukasz Stefanik
Analityk Rynków Finansowych XTB