Podczas poniedziałkowej sesji doszło do załamania na ropie naftowej. Notowania ropy zanurkowały najmocniej od 1991 roku, co pogrążyło indeksy giełdowe na całym świecie. W pewnej chwili wyprzedaż na ropie WTI sięgnęła ponad 30 procent! Skąd wziął się taki ruch? Powodem tak silnej przeceny jest brak porozumienia n szycie OPEC+ oraz zapowiedź wojny cenowej przez Arabię Saudyjską. Rosja nie wyraziła zgody na dalsze cięcia wydobycia, na co naciskał OPEC. Saudyjczycy zdecydowali się więc na obniżenie cen, a także radykalny wzrost produkcji ropy.
Silną przecenę na rynku akcji było już widać w godzinach nocnych. Azjatyckie indeksy zanurkowały, a po otwarciu giełd w Europie przecena była kontynuowana. Warto też wspomnieć o tym, że tuż po rozpoczęciu sesji w USA doszło do zawieszenia handlu. W momencie kiedy spadki na S&P500 zwyniosły 7%, handel akcjami został wstrzymany na 15 minut. Kolejna przerwa będzie miała miejsce w momencie, kiedy indeks spadłby kolejne 13%, niemniej w momencie przygotowywania tego komentarza obserwujemy nieznaczne odbicie, indeks znajduje się 5% pod kreską.
Przecena nie ominęła także GPW. Podczas dzisiejszej sesji indeks dwudziestu największych spółek zamknął się na blisko 8% stracie. W Polsce potwierdzono dziś 17 przypadek zakażenia koronawirusem, jednak jak do tej pory nie ma ofiar śmiertelnych. Najgorzej wśród blue chipów poradził sobie mBank gdzie przecena sięgnęła 12,6%. Podobne spadki mogliśmy obserwować na akcjach Alior Banku (-11,8%) i CCC (-11,5%). Pozytywną niespodzianką jest PKN Orlen, gdzie poniedziałkowa sesja zakończyła się wynikiem na poziomie -0,18%. Spółce pomogła przecena na rynku ropy naftowej, inwestorzy liczą na wyższe marże, co powinno się przełożyć na lepsze wyniki koncernu.
Łukasz Stefanik
Analityk Rynków Finansowych XTB