Niemniej pomimo wyhamowania wzrostów, dzisiejsza przecena w Europie jest ograniczona, zmienność również utrzymywała się w środę na niższym poziomie. Niemiecki indeks giełdowy zakończył dzień wynikiem na poziomie -0,2%, z kolei FTSE 100 i CAC 40 straciły odpowiednio 0,47% i 0,35%.
Warto też wspomnieć o polskiej giełdzie, gdzie tracił dziś głównie sektor bankowy. Ponad 10% wyprzedaż miała miejsce na akcjach Pekao, z kolei Santander Bank Polska i PKO BP straciły powyżej 7%. Spadki były także widoczne na spółce Alior Bank (-5,15%) i mBank (-2,2%). Ostatecznie WIG20 zamknął się 1,5% pod kreską. Przecena była spowodowana zaskoczeniem ze strony Rady Polityki Pieniężnej, która zdecydowała się na cięcie stóp procentowych. Rynek zakładał, że RPP wstrzyma się z podejmowaniem kroków przynajmniej do czasu publikacji najnowszych danych makroekonomicznych. Na decyzję nerwowo reagował nie tylko rynek akcji, ale także polski złoty, ruch był widoczny zaraz po ogłoszeniu decyzji jednak waluta szybko wróciła do punktu sprzed publikacji informacji o cięciu.
Jeśli chodzi z kolei o sesję za oceanem, ta rozpoczęła się na niewielkim plusie i tuż po starcie handlu to kupujący mają przewagę. Przed godziną 18:00 najlepiej radzi sobie Dow Jones, gdzie wzrosty wynoszą blisko 2,5%, z kolei S&P500 i Nasdaq rosną odpowiednio 2,35% i 2,05%. Warto jednak dodać, że po wczorajszym cofnięciu na głównych indeksach w USA, na wykresach dziennych pojawiły się pro spadkowe formacje świecowe. Dlatego też dzisiejsze zamknięcie powinno być kluczowe. Jeżeli wzrosty zostaną utrzymane do końca dnia, istnieje szansa na zanegowanie niedźwiedzich formacji. Niemniej z drugiej strony, w przypadku spadków i zamknięcia się dziś pod kreską, sygnał sprzedaży płynący ze świec japońskich zostanie potwierdzony.
Łukasz Stefanik
Analityk Rynków Finansowych XTB