Zagraniczne indeksy też zajęły się redukowaniem strat. DAX tracił rano ponad 2 proc., a o 15.00 1,6 proc. Futuresy na S&P500 spadały w tym czasie o 0,4 proc., co zapowiada ujemne otwarcie na Wall Street.

Z ciekawostek pozaakcyjnych warto zwrócić uwagę na złoto, które rośnie i przebiło poziom 1900 USD za uncję. W górę poszła też ropa WTI, o 0,7 proc. do 41,34 USD. Do 1,1610 USD rósł kurs euro. O ile wiec rynki akcji mają słabszą końcówkę tygodnia, to surowce i główne waluty kontynuują trendy wzrostowe.

Wracając do GPW. W portfelu blue chips na plusie były po południu tylko Orange i CD Projekt, ale zwyżki sięgały zaledwie 0,1 proc. Tauron był na 0, a reszt spadała. Kolejną sesję z rzędu tracił Lotos. Jego wycena topniała o 3,8 proc. do 51,58 zł i była to największa w tym momencie przecena w portfelu dużych spółek. Wśród tych średnich do łask wrócił Biomed Lublin, przewodząc zwyżkom z wynikiem +8,6 proc. Na drugim końcu był Mercator, tracący 4,2 proc. Trzeba jednak przyznać, że przy skali poprzednich zwyżek, korekta ta jest małym wymiarem kary. W portfelu sWIG80 ponad 10 proc. zyskiwał Rainbow Tours i Mennica. Największe spadki, ponad 4,5 proc., notowały XTB i CI Games.

Na małym parkiecie też jest czerwono - NCIndex tracił po południu 1,1 proc. Mimo to 13 spółek z tego rynku zyskiwało w tym czasie ponad 10 proc.

W końcówce piątkowej sesji kluczowe będzie zachowanie Wall Street.