Przez większą część dnia przeważali sprzedający, dopiero pod koniec sesji obserwowaliśmy większe zaangażowanie strony kupującej. Ostatecznie dzień zakończył się pod kreską między innymi dla polskiego indeksu WIG20, który przecenił się 0,4%, czy włoskiego FTSE MIB (-0,54%), a także dla francuskiego CAC40 (-0,22%), jak i dla niemieckiego indeksu DAX, który stracił zaledwie 0,02%. Z kolei na plusie zamknął się londyński FTSE100, który zyskał 0,41%, czy hiszpański IBEX35, który dodał ponad 1%.
Spoglądając z kolei na rynek amerykański, również widać mieszane nastroje. Tuż przed rozpoczęciem sesji w USA obserwowaliśmy nieznaczne cofnięcie na głównych indeksach, co miało związek z doniesieniami o braku porozumienia odnośnie czwartej fazy pakietu pomocowego dla amerykańskiej gospodarki. Zaproponowane przez Republikanów warunki miały być kompletnie nie do zaakceptowania przez Demokratów. Niemniej wiadomość ta nie doprowadziła do głębszego cofnięcia, a indeksy w USA zdążyły już wymazać spadki z godziny 15:30. Niemniej w momencie przygotowania tego komentarza jedynie S&P500 znajduje się na plusie, z kolei Dow Jones i Nasdaq tracą około 0,2%.
Warto dodać, że aktualnie inwestorzy mogą czekać na jutrzejszą decyzję Fed w sprawie stóp procentowych, który godzinę temu poinformował o przedłużeniu do końca roku programów ratunkowych pożyczek, które miały wygasać już 30 września. Środowe posiedzenie nie powinno być przełomowe, konsensus rynkowy zakłada utrzymanie stóp na dotychczasowym poziomie, niemniej samo posiedzenie może być pretekstem do wykonania nieco większych ruchów.
Łukasz Stefanik
Analityk Rynków Finansowych XTB