Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Notowania znów próbują wydostać się górą z trwającej od czerwca konsolidacji, ale od góry silnym oporem jest średnia krocząca z 200 sesji (1882 pkt). Za wtorkowy wzrost indeksu odpowiadały przede wszystkim banki. To ten sektor był najmocniejszy na całym rynku. Reprezentujący go WIG zyskał aż 4,7 proc., a przypomnijmy, że jest to segment, który licząc od marcowego dołka, jest relatywnie najsłabszy na całym szerokim rynku. W portfelu blue chips liderami sesyjnych zwyżek byli: Alior (8,5 proc.), mBank (6,7 proc.) oraz PKO BP (5,7 proc.). Z dużych spółek pod kreską kończyły tylko Play, KGHM, Dino i CD Projekt. Na wykresach ostatniej trójki trwa korekta zwyżek.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Mimo przeceny z początku dnia, indeksy z GPW były w stanie wybronić się przed spadkami. WIG20 zakończył ostatecznie dzień 0,1 proc. nad kreską.
Po piątkowym wzroście cen akcji wczorajsza sesja przyniosła korektę na Wall Street. Skala cofnięcia była jednak umiarkowana.
Kolor czerwony we wtorek znów zaświecił na GPW. Największe problemy w Europie ma jednak rynek francuski, któremu ciąży polityka.
Do łask wróciły m. in. akcje banków, które najmocniej ucierpiały w wyniku piątkowej wyprzedaży, ale to nie one cieszyły się największym zainteresowaniem inwestorów.
Poniedziałkowa sesja na GPW rozpoczęła się od stonowanego odbicia głównych indeksów w zakresie od +0,2% do około +0,5%.
Europejskie rynki rozpoczynają tydzień w spokojnych nastrojach. Najlepiej wśród głównych indeksów prezentuje się dziś włoski IT40, który zyskuje prawie 0,2%, a także FTSE 100, który rośnie niewiele ponad 0,1%.