Główne indeksy giełdowe w Europie wystartowały w rejonach poziomów wczorajszego zamknięcia, a tuż po starcie handlu obserwowaliśmy niewielkie spadki. Ruch w dół został jednak szybko powstrzymany, co miało związek z publikacją lepszego do oczekiwań wskaźnika ZEW dla Niemiec i strefy euro. Ostatecznie handel na indeksie DAX zakończył się 0,2% wyżej, z kolei francuski CAC40 dodał 0,32%, a londyński FTSE100 zamknął się 1,35% wyżej. Natomiast pod kreską znalazł się nasz polski WIG20, który wyraźnie odstaje od zagranicznych sąsiadów, indeks przecenił się 0,84%. Dzisiejsze ruchy wpisują się więc w konsolidację, z jaką mamy do czynienia od ponad tygodnia na głównych europejskich parkietach.
Jeśli chodzi natomiast o sytuację za oceanem, na głównych indeksach w USA również widzimy umiarkowaną zmienność. Aktualnie Dow Jones znajduje się 0,45% wyżej, S&P500 dodaje 0,9%, a najlepiej radzi sobie technologiczny indeks Nasdaq, gdzie wzrosty wynoszą 1,4%. Dzisiejsze dane o produkcji przemysłowej ze Stanów Zjednoczonych rozczarowały, jednak indeks Empire State dla Nowego Jorku (pokazujący perspektywy dla biznesu) okazał się wyraźnie lepszy od oczekiwań i wyniósł 17 pkt przy szacunkach kształtujących się na poziomie 6,8 pkt (poprzednio 3,7 pkt). Niemniej główne rynki nie reagowały dziś na te dane, widać więc, że inwestorzy czekają na jutrzejszą decyzję Rezerwy Federalnej w sprawie stóp procentowych. Komunikat Fed zostanie opublikowany o godzinie 20:00, z kolei konferencja prasowa Jerome Powella rozpocznie się 30 minut później. Wydarzenie to powinno dostarczyć większej zmienności na kursie dolara, jak i na głównych indeksach giełdowych.
Łukasz Stefanik
Analityk Rynków Finansowych XTB