Apetyty na 2000 punktów

Poranek maklerów: poniedziałkowa sesja zaczęła się od wzrostu WIG20 do 1959 pkt. To najwyższy poziom od 24 lutego. Byki nie zwalniają tempa, choć rynek jest lokalnie wykupiony. Jak sytuację oceniają analitycy?

Publikacja: 07.12.2020 09:47

Apetyty na 2000 punktów

Foto: Bloomberg

Otoczenie: Patryk Pyka, analityk DI Xelion

Ubiegły tydzień był dla inwestorów nad Wisłą wyjątkowo udany. Podczas gdy większość indeksów na Starym Kontynencie po bardzo dobrym listopadzie broniła osiągniętych poziomów, WIG20 dorzucił kolejne 5%. W piątek polski indeks blue chipów zyskał aż 3,1%, tym samym osiągnął poziom widziany ostatnio w końcówce lutego. Optymizm, choć nie w tak dużej skali, widoczny był również w drugiej i trzeciej linii spółek – mWIG40 zyskał 1,6% a sWIG80 0,5%. Warto zwrócić uwagę, że drugi z wymienionych indeksów znalazł się na najwyższym poziomie od trzech lat.

W gronie największych dwudziestu spółek tylko dwie zakończyły dzień poniżej kreski. Ponownie największą dodatnią kontrybucję do indeksu wniósł duet w postaci CD Projekt oraz KGHM. W przypadku CD Projekt rozpoczynający się tydzień będzie z pewnością arcyciekawy ze względu na czwartkową premierę długo wyczekiwanej produkcji Cyberpunka. Ostatnie wzrosty sugerują, że duża grupa inwestorów postanowiła jednak poczekać do dnia premiery, co było jeszcze do niedawna scenariuszem dalekim od konsensusu. Należy przy okazji zaznaczyć, że wydarzenie to będzie nie tylko istotne z punktu widzenia samej spółki CD Projekt, lecz także całej polskiej branży gamingowej, w której szczególnie liczy się sentyment rynkowy kształtowany latami przez producenta „Wiedźmina".

Tymczasem za oceanem mogliśmy w piątek obserwować kolejny dzień rekordów. Indeksy S&P500 oraz Nasdaq zyskały odpowiednio 0,9% i 0,7%, pomimo kiepskich danych z amerykańskiego rynku pracy. Zdaje się, że inwestorzy w słabych odczytach dopatrują się nadziei na przyspieszenie wprowadzenia kolejnego pakietu fiskalnego. W listopadzie wzrost liczby nowych etatów w sektorze pozarolniczym był o połowę niższy od prognoz i wyniósł zaledwie 245 tys. Wzrost ten był najsłabszy od maja, czyli od momentu rozpoczęcia odbudowy rynku pracy w USA po wiosennym lockdownie. Stopa bezrobocia wprawdzie obniżyła się do 6,7%, niemniej jest to w dużej mierze efekt spadku liczby osób aktywnych zawodowo, co może sugerować rozszerzające się zjawisko długotrwałej utraty pracy.

W tym tygodniu w centrum uwagi znajdzie się czwartkowe posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, podczas którego zapadnie najprawdopodobniej decyzja o wydłużeniu i zwiększeniu programu skupu aktywów o 500 mld EUR. W tym samym dniu rozpocznie się też dwudniowy szczyt dotyczący budżetu UE. Natomiast przez cały tydzień na rynek docierać będą informacje na temat postępów w ustalaniu ostatecznego porozumienia brexitowego. Wraz z końcem roku dla Wielkiej Brytanii kończy się okres przejściowy, podczas którego relacje handlowe z UE pozostawały niezmienione.

Technika: Piotr Neidek, analityk BM mBanku

WIG wyłamał już większość oporów i zamykając się powyżej 55k pokonał październikowe denko sprzed ponad dwóch lat. Teraz wyzwaniem dla byków będzie wypchnięcie linii trendu spadkowego zakotwiczonej w szczytach z 2018r., co przy obecnym wykupieniu może okazać się nieco trudniejszym zadaniem od dotychczasowych. Na uwagę zasługuje biała świeczka z okazałym korpusem, jaka pojawiła się na tygodniowym wykresie i dopóki jej podstawa 52379 jest broniona, dopóty byki mogą czuć się bezpieczne na bieżących poziomach.

Ostatnim wzrostom cen akcji towarzyszyła aprecjacja PLN względem dolara, dzięki czemu WIG20USD zyskał dodatkowy wzmacniacz w swej aprecjacji. Benchmark ten umocnił się w ostatnich dniach o ponad 7% i jest na właściwej drodze do udanego powrotu nad linię wsparcia poprowadzoną po kluczowych minimach z okresu 2001 -2016r. Już teraz widoczne są przełomowe zmiany na długoterminowym wykresie i jeżeli grudniowe zdobycze zostaną utrzymane, wówczas WIG20USD powinien zmotywować zagranicznych graczy do bardziej odważnych zakupów akcji notowanych na GPW.

Otoczenie zewnętrzne zdaje się wspierać inwestorów z Książęca 4 zaś piątkowy finisz DJIA powyżej 30000 może okazać się psychologicznym triggerem do dalszych wzrostów. Z nowymi szczytami nie może poradzić sobie DAX, który w przeciwieństwie do jankeskiego kolegi nadal ma problem z oporami. Sygnałem ostrzegawczym dla graczy giełdowych pozostaje jednak niedomknięte okno hossy widoczne zarówno na wykresie DJIA jak i DAX, a biorąc pod uwagę historyczne obserwacje, to kwestią czasu pozostaje to, kiedy formacje GAP_w ponownie ściągną do siebie rynek.

Fundamenty: Zbigniew Obara, analityk BM Alior Banku

Na większości rynków akcji utrzymuje się spory optymizm, na co nakładają się: 1. statystycznie korzystny moment roku (grudzień – styczeń), 2. rozbudzone nadzieje na normalizację sytuacji gospodarczej w krajach dotkniętych koronawirusem po informacjach o potencjalnych szczepionkach (specyfik Pfizera już nawet został zatwierdzony do stosowania w dwu krajach) i bez względu na aktualną l. zakażonych czy zmarłych (casus m.in. USA, gdzie niechlubne statystyki weszły w ostatnich dniach na nowe maksima), a także 3. w związku z coraz to nowymi pakietami pomocowymi: w USA coraz bliżej po ostatnich obopólnych uzgodnieniach przedstawicieli Demokratów i Republikanów w Senacie, w Europie najbardziej prawdopodobny brak porozumienia podczas szczytu UE dniach 10-11 grudnia nt. unijnego budżetu i działanie w oparciu o tzw. prowizoria, z których finansowane będą bieżące wydatki.

GPW odrabia wcześniejsze zapóźnienie względem rynków zagranicznych (od dołka na przełomie października i listopada indeks szerokiego rynku WIG zyskał ca. 25%, a indeks blue-chipów WIG20 – ok. 30%). Polski rynek akcji wydaje się też dosyć odporny na ww. kwestię szczytu UE. Na fali globalnej hossy surowcowej, zwłaszcza miedzi, na 3. miejsce pod względem kapitalizacji na GPW po piątkowej sesji „wskoczył" KGHM, minimalnie wyprzedzając PKO BP, a dwie najbardziej wartościowe spółki, czyli Allegro i CD Projekt działają w segmencie popytu konsumenckiego, bez większych powiązań z postulowanym na forum UE tzw. Funduszem Odbudowy. W przypadku CD Projekt, kurs przy dużym wolumenie od kilku sesji rośnie w szybkim tempie przed zapowiedzianą na 10 grudnia premierą produkcji Cyberpunk 2077, nad którą spółką pracowała ostatnie 5 lat, choć warto zauważyć, że do sierpniowego szczytu notowań brakuje jeszcze nieco ponad 4%. Kwestią do obserwacji będzie natomiast dalszej zachowanie polskich obligacji. W piątek, zapewne w związku z brakiem dalszych widoków na zatwierdzenie budżetu UE, dla części inwestorów stało się jasne, że pośrednim efektem będzie większa podaż polskich obligacji skarbowych w przyszłym roku, toteż benchmarkowe 10-latki mocno się osłabiły, a rentowności wzrosły do poziomu niewidzianego od sierpnia. Gdyby wyprzedaż był kontynuowana krótkoterminowo ucierpieć mogą kursy banków z dużymi portfelami obligacji.

Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego
Giełda
Mocne przeceny na spółkach gamingowych
Giełda
Skromny sukces podaży
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
Znów spadki na GPW. Św. Mikołaj już rozdał prezenty?
Giełda
Na GPW znów robi się czerwono. Kulą u nogi jest dzisiaj firma LPP