Okazuje się więc, że wczorajsza przecena w Stanach Zjednoczonych miała tylko chwilowy wpływ na nasz rynek. Na początku notowań WIG20 tracił bowiem około 0,5 proc., jednak przewaga niedźwiedzi była krótkotrwała. Nie minęła godzina handlu, a indeks największych spółek wyszedł na plus i na razie popyt utrzymuje przewagę. O godz. 12.30 indeks największych firm naszego parkietu zyskiwał na wartości około 0,8 proc. Mocno w tym gronie prezentuje się chociażby LPP, którego akcje rosną o ponad 3 proc. Nieźle wyglądają także notowania Allegro. Papiery tej spółki zyskują ponad 2 proc. Podobnie sytuacja ma się z PKO BP. Rajd na północ kontynuuje KGHM, który zbliża się do psychologicznego poziomu 200 zł za jeden walor.
Warto jednocześnie zwrócić uwagę, że Warszawa wyjątkowo mocno prezentuje się dzisiaj na tle innych europejskich rynków. Niemiecki DAX ma we wtorek problem, żeby wyjść na plus. Podobnie sytuacja ma się z francuskim rynkiem.
Kalendarz makroekonomiczny dzisiaj nie rozpieszcza, a głównym wydarzeniem będą wybory do Senatu w USA w stanie Georgia. W drugiej części notowań dużo też będzie zależało od tego, jak będą zachowywać się indeksy amerykańskie. Wczoraj doświadczyły one korekty. Pytanie czy ona się rozwinie czy jednak inwestorzy powrócą do zakupów pozostaje otwarte. Na razie kontrakty na amerykańskie indeksy są na plusie.
Na rynku walutowym straty próbuje odrabiać złoty. Zyskuje on dzisiaj 0,3 proc. w stosunku do euro i 0,5 proc. w stosunku do dolara. Trwa także dobra passa złota, które zbliża się do poziomu 1950 USD za uncję.