Wzrosły kursy akcji, praktycznie wszędzie na świecie. S&P 500 i Nasdaq wspięły się na nowe szczyty hossy, nieco bardziej umiarkowanie zachowały się indeksy europejskie. W kraju do góry wystrzelił zarówno WIG20, jak i mniejsze i średnie spółki. Mocno zyskiwały w szczególności banki czy KGHM. Wzrost widoczny był także na rynku surowcowym. Spadkom natomiast poddały się amerykańskie obligacje czy złoto.
Powyższe zachowanie rynków to efekt przede wszystkim oczekiwań związanych z przejęciem przez demokratów Senatu w Stanach Zjednoczonych, co może prowadzić do jeszcze większej stymulacji fiskalnej. Jeśli tak by się stało, to niewątpliwie w krótkim terminie będzie to korzystne dla rynków akcyjnych. Skutki długoterminowe to jednak już zupełnie inna kwestia, na którą na razie inwestorzy raczej nie będą zwracać uwagi.
Niezależnie od tego powoli zbliża się sezon wyników amerykańskich spółek, a w lutym rozpocznie się on także w Polsce. Na razie warto wspomnieć o wstępnych danych opublikowanych przez Budimex. Szacunek zysku netto jest wyraźnie powyżej oczekiwań i świadczy o bardzo dobrej koniunkturze dla spółki. Korzysta ona nie tylko na wysokim popycie w segmencie mieszkaniowym, ale także na coraz lepszej sytuacji w budownictwie infrastrukturalnym.